Rodzaj wycieczki - grupowa - łącznie ze mną 5 osób w wieku od lat 4 i 9 do dorosłego, paniom wieku nie liczę ;)
Przesłanie wycieczki- rozprzestrzenianie grzybofisia (trzeba nad tym pracować, zwłaszcza z najmłodszym pokoleniem, mam rację?)
Miejsce wycieczki - las w okolicach Starczanowa, zielony szlak turystyczny ze Starczanowa, Śnieżycowy Jar, powrót lasem i polem do Starczanowa
(a był to drugi etap tamtej sobotniej wyprawy,
wcześniej było Radojewo we wzmocnionej 9-osobowej grupie!!! (znaleziska stopniowo będę prezentować)
Termin wycieczki - sobota 2 lutego br.
Wrażenia z wycieczki - cudne, miałam tylu pomocników, a każdy wyszukiwał dla mnie grzybki, współuczestnikom DZIĘKUJĘ!!! :-)))
Tyle tytułem wstępu :), a teraz makroskopowe konkrety o grzybkach.
Sterta gałęzi, wśród nich gałąź bzu czarnego, a na gałęzi -
uszak bzowy Hirneola auricula-judae ?
Wczoraj 10 lutego wykonałam samodzielną powtórkę tego samego szlaku, by uzupełnić informacje topograficzne i poprawić niektóre foty.
Stwierdzam rzecz oczywistą dla obserwacji grzybkowych -
NIEZMIERNIE WAŻNY jest
WŁAŚCIWY CZAS! Kilka owocników było bardzo ładnych, a niektóre już przyschnięte..... Czy ucho bzowe potrafi się tak "reaktywować" po wzroście wilgotności otoczenia jak np. kisielec, czy jak już zasycha to na amen?