Przyborówko w okolicy Szamotuł, suszka nie mam, bo w końcu ochrona ścisła. Jest coś co może wyglądać podobnie? Zdjęcie niestety też niezbyt dokładne, bo grzybek rósł w dziupli.

Dokładna lokalizacja na google street view, jeden z jesionów po prawej stronie drogi:
https://www.google.com/maps/@52.574483,16.5785258,3a,84.9y,115.8h,108.02t/data=!3m6!1e1!3m4!1sRMofQYnKYzRlFPxPa4BDGA!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu

No jeszcze Creolophus warto by wyeliminować, choć kolce chyba za długie.
Darek K. sugerował kiedyś, że zwiększająca się w Europie liczba stanowisk soplówki jest skutkiem jej ucieczki z uprawy, a że hoduje się wschodnioazjatycki szczep, to są różnice genetyczne między naszymi, rodzimymi populacjami a zawleczonymi. Swoją drogą, ciekawy temat dla Waszej grupy badawczej.

Dzięki za pomoc i sugestię, podsunę pomysł Marcinowi :) Będę tam za 2 tygodnie, postaram się zebrać więcej informacji.

zbierz przede wszystkim kawałek owocnika :D

Mam kawałek, wysuszony, grzybek nadal był w dobrym stanie. W okolicy rosło sporo jesionów, ale na pozostałych nie znalazłem już owocników, za to niedaleko rósł Pseudoclitopilus :) Też mam suszka, jeśli byś chciał.

poproszę

O próbkach Clavicorona pamiętam - niestety skumulowały mi się w ostatnim czasie obowiązki promotora i nie miałem czasu siąść i przygotować do końca. Wyślę na początku grudnia.