Dzięki za podpowiedzi :)
Kurzawki, kubeczniki, kubki - obejrzałam w Atlasie grzybów, będę wypatrywać...
Wszystko zgodnie z podstawową grzybofisiową zasadą, jaką sobie przyjęłam - nie pominąć żadnego
dostrzeżonego grzybka, bo każdy może być bardzo ciekawy, a co niektóre do tego bardzo smaczne :-)))
Dziś szłam jakieś kilkadziesiąt metrów wzdłuż strumienia w "moim" lesie, a gdzie się nie obejrzałam, wszędzie rosły jakieś grzybki. Z samego dzisiejszego dnia niezła kolekcja kilkunastu, ba, prawie dwudziestu znanych i nieznanych gatunków. W tym oczywiście również purchawki gruszkowate na pniaku nad samym strumieniem, część korzeni pniaka moczyła się w wodzie, oprócz purchawek na tym pniaku grzybówki dzwoneczkowate - całe kępki tychże :-)))
Chociaż - zwykle purchawki gruszkowate występują w liczniejszych kępkach, a tu właściwie pojedynczo... (?)
Zastanawia mnie jeszcze jedno, ilu gatunków nie dostrzegłam lub w jakiś sposób nieświadomie pominęłam...