Dziś po drodze z pracy:) Z góry proszę o wybaczenie, jeśli uznacie, że "zamęczam" Was kolejnymi hubkowymi znaleziskami z mojej drogi do i z pracy, ale one wszystkie są dla mnie taaaaakie ciekawe :)
Dziś - po odkryciu "zagłębia lakownic", które pokażę później, bo wydaje mi się rewelacyjnym zagłębiem tego gatunku, egzystują one na leżącym zapomnianym grubym pniu - jeszcze takich nie widziałam! -- w odległości zaledwie ok. 50 m od innych wcześniej odkrytych
lakownic spłaszczonych, niedawno prezentowanego
czyrenia ogniowego na Salix sp. oraz już dość dawno temu prezentowanych
łuskwiaków nastroszonych pod Populus sp. dojrzałam hubowate maleństwa na jakimś liściastym.
A! Jeszcze w międzyczasie podziękowania i dużo :))) dla wszystkich, którzy pomogli mi rozpoznać poszczególne w/w gatunki :-)))
Po lewej od tej alei, położonej na północ od poznańskiego strumyka Wierzbak rośnie niewielkie drzewo z młodziutkimi hubkami. Tożsamość drzewa stwierdzę, jak tylko powróci do życia po zimie.
Tu hubki z góry, mój palec wskazujący wskazuje +/- ich rozmiar:
Teraz hubki od przodu:
I zbliżenia poszczególnych owocników:
Chcę zaznaczyć, iż zaraz obok rosło kilka owocników ta, blisko siebie, że właściwie tworzyły jeden organizm, ale aparat pokazał mi Memory full, a żadna fotka nie nadawała się do kasacji.... (więc pokażę je jutro)