2023.08.14, Elbląg, las Bażantarnia.
Takie coś leżało luzem na wąskim odsłoniętym pasie ziemi między płytową drogą na granicy lasu prowadzącą do ogródków działkowych a parkanem. W dotyku miękkie, dość sprężyste. W zapachu jakby lekko zajeżdżało smrodkiem padliny, ale może to sugestia.
Ze względu na barwę pierwsze moje skojarzenie prowadziło do okratka, ale jak poszukałem w sieci, to jego jajo wygląda inaczej. Nie jest to też chyba jajo innych sromotnikowatych.
Ktoś wie, co to?



Przekrój poprzeczny:


i podłużny dolnej (chyba?) części:

Mz porażony muchomor czerwieniejący, więc prawdopodobnie Mycogone rosea.

Faktycznie w okolicy rosło dużo m. czerwieniejących. Dzięki, Jacku:-).