To ja przepraszam, ale tego skórnika było tam zatrzęsienie. Tylko wciąż inne stadia albo formy. Po tej lekcji myślę, że już skórnika szorstkiego odróżnię z zamkniętymi oczami, tylko żeby mi się nie pomylił z ochrowożółtym (no, ale ten zwykle na gałązkach dębowych) ...