• foto pod mikroskopem stereoskopowym - testy Pimpka
#1467
Właśnie przed chwilą bawiłem się mikroskopem stereoskopowym. Oto moje cztery pierwsze fotki.
Mam problem z kolorami, ale winna jest chyba moja jarzeniówka :) Żarówka w mikroskopie się spaliła :) Poza tym musiałem w programie wyostrzyć..... no ale wiadomo - pierwsze fotki.
Niestety w domu miałem tylko zasuszone eksykaty :( Założenie jest takie, że do takich fotek chciałbym żywe, niezasuszone grzybki :)
Mikroskop jest mały, amatorski, tami... i właściwie przenośny. Mam go pożyczonego na tydzień i przez ten czas mam się zastanowić, czy go chciałbym. Jeśli polepszę jakość foto, poradzę sobie z kolorami i wogóle będę zafowolony - chyba się zdecyduję.
W ZWIĄZKU Z TYM PROŚBA - ADMIN NIECH STWORZY TU PODKATALOG "PIMPKOWE STEREOSKOPOWE TESTY" A WAS PROSZĘ O PISANIE CO MYŚLICIE O KAŻDEJ FOTO, KTÓRĄ BĘDĘ TU WRZUCAŁ, OKI??
#544
Kolorki można skorygować do pewnego stopnia - spróbuj ustawienia balansu bieli na swoim aparacie - wyłącz automatykę i spróbuj np. dla ustawienia światła żarowego lub inne.
Co do ostrości to albo jest to już granica rozdzieloczści optycznej tego układu i nic się nie poradzi albo wibracje, albo po prostu ostrość nie tak ustawiona :)
#1475
Zobaczymy z innym oświetleniem.
Właśnie kupiłem sobie zimny pierścień LED na aparat cyfrowy, taki specjalny do mikroskopów stereoskopowych i makrofotografii. Daje jasne, idealnie białe światło. Kurcze.... tak białe, że aż trochę niebieskie :)
W weekend wezmę go w teren - przy złym oświetleniu naturalnym w lesie powinna to być nieoceniona wręcz pomoc! No, zobaczymy.
Oto on:
Chyba idea jest dobra, co? Na niemieckim ebay-u widziałem takie do chyba Canona. Koszmarnie drogie. Generalnie zauważyłem, że dłuższy czas naświetlania daje gorsze rezultaty jak dobre oświetlenie, ale to chyba jest oczywiste.
Co do kolorków to z pewnością można do jakiegoś tam stopnia (kresu) tworzyć, poprawiać czy korygować.
Bardziej mnie degustuje kwestia ostrości.
Jesli to kwestia "granicy rozdzielczości tego układu" to faktycznie sprzęt raczej z dolnej półki.
Nie do końca też rozumiem, czy ten mikroskop to połączenie Twojego aparatu, Pimpek z tym mikroskopem, czy też samodzielny mikroskop z adapterem umożliwiającym przesyłanie obrazu poprzez USB na komputer ???
#1486
Witaj Boguś!
Kolorki to sprawa dopieszczenia i oświetlenia i testów z różnym balansem bieli, racja, nie przejmowałbym się tym.
Ostrość... no niby tak, ale zobacz też na skalę!! Jeszcze kilka mcy temu bym marzył o takich fotkach :)
Jest to TANI prosty mikroskop firmy Bresser. Najfajnieszy jest w nim okular szerokokątny, który pasuje do mojego biologicznego PZO :))) Ale nie o tym.
Do niego za pomocą przystawki podłączony jest MÓJ aparat cyfrowy.
Teraz tak. Jeśli stosuję oryginalną kamerę USB firmy Bresser, to mam baaaardzo szerokie pole na fotografi i doskonałe kolory i ostrość - ale tylko 640x480 więc nie ma mowy o tym, żeby to jakkolwiek używać. Mój aparat zaś w zależoności od ZOOM-u zawęża "pole widzenia" (normalne) no i ta ostrość.
Jednak to chyba jest kwestia drgań. Na LCD aparatu mam ostrość OK. Jednak mój aparat jest iężki i mikroskom się powoluuutku "zsuwa", więc przy jakimśtam czasie naświetlania może to powodować nieostrość. Poza tym jest lekki, w większości plastikowy i łatwi przenosi drgania.
Taki mikroskop kosztuje ze zniżką już 220,- a taki porządny techniczny - 7x więcej. Na szczęście ten mam pożyczony i już wiem, że go nie kupię. Choć "okiem" widać na nim wspaniale :D
Powinienem znaleść dzisiaj w nocy czas, żeby posiedzieć i potestować go jeszcze trochę na różnych Lachnum - na nich najlepiej będzie widać ostrość.
pozdrawiam Ciebie
Pimpek
ps. Czy Twój mail przestał działać? Nie mogę się do Was (Iwona i Bogustaw.....) dopisać.
#549
Bardzo jestem ciekaw wyników z tym ledowym pierścieniem - oferował takie (z jednym i bodaj dwoma rzędami diód) na allegro jakiś gościu.
A co z zasilaniem jeśli chcesz tego używać w terenie?
Co do mikroskopu stereoskopowego to to b. przydatna rzecz - także do robienia preparatów pod mikroskop. Kup lepiej coś porządnego - na allegro trafiają się okazje ok. 1000zł.
#1496
Marku, taki LED-owy oświetlacz wymaga 4,2V 600mA, więc zapewne dwa paluszki vel akumulatorki wystarczą. Pewnie tak, bo w ten weekend nie miałem okazji sprawdzić.
Ten gościu od LED-owch pierścieni i mikroskopów mieszka obok nas - w Ziębicach i jest niezłym specem - zajmuje się jedynie mikroskopami :)
Mikroskop zdecydowanie kupię porządniejszy, bo to teraz (mimo, że widać wspaniale) to jest zabawka.
Słyszałem, że Bresser XLT4 jest doskonały!
Jutro będę miał do niego dostęp i jeśli będę miał czas - przetestuję go sobie.
Pimpek, poczta już mi działa, ale przez "rozbudzone potrzeby wczasowo-urlopowe" mojej kochanej żony byłem w sferze medialnej "100 lat za murzynami" - stąd się wzięła niemoc mojej poczty i wiele innych niemocy też :-))
Ciekaw jestem jak wychodzi w praktyce doświetlanie LED-owym pierścieniem ?
Wydaje mi się (???), że na którejś ze znanych polskich stron o makrofotografii czytałem, iż takie LED-owe doświetlanie powoduje pewne zakłamania w przenoszeniu barw, jakieś problemy z balansem bieli.
Jednak w moim nikłym pojęciu jest to chyba (???)światło najbardziej zbliżone temperaturą do światła dziennego ?
W mniej czy bardziej przyszłościowych planach myślałem o takim perścieniu mocowanym na obiektywie aparatu, stąd moje ciekawość :-)
#1955
od sierpnia 2002
Na mokrym źdźble trawy, używając małego powiększenia, LED-owego oświetlenia i mikroskopu tereoskopowego MBS-10
#1956
od sierpnia 2002
Większe powiększenia wymagają mocnego, kierunkowego światła.
Oto dowód, że żółte się nie nadaje - muszę zamontować biały halogen.
#1958
od sierpnia 2002
Przy jeszcze większych powiększeniach problemem staje się barwa światła, głębia ostrości i "lewe" światło.
No ale tutaj bawię się grzybkiem, który ma ok. 0,1mm a w sumie większość Discomycetes, które chciałbym pod stereoskopem uwieczniać jest większych, więc nie będzie źle.
Ćwieczyć, ćwiczyć i jescze raz ćwiczyć. A światło na pewno trzeba zmienić :)
#2011
od sierpnia 2002
Rosły sobie na zdrewniałej łodydze rośliny zielnej u mnie w ogródku.
nie włożyłem pod mikroskop, bo się zgubiły. Popatrzcie na skalę.... jak myślicie - szukać na dywanie ?? <rotfl>
#4457
od sierpnia 2002
Bawiłem się dzisiaj zabawką o nazwie "AIGO GE-5 Digital Microscope"