Kilka lat temu w pewnym lesie znalazłem młode piestrzenice. Niejako będąc tam przejazdem, zrobiłem tylko kilka fotek i pojechałem dalej.
Kilkanaście dni temu, przeglądając folder z esculentami, zwróciłem uwagę na ich pewną odmienność.
30.04 postanowiłem, też niejako przejazdem, odwiedzić tamto miejsce. Tamten las jest od 10-12 lat systematycznie rżnięty i co roku powstają nowe połacie poręb. Liczyłem więc, że "ciągłość" stanowiska będzie trwała, jak nie w tym samym miejscu to gdzieś blisko. Na skrzyżowaniu leśnych dróżek, gdzie z wysokopiennego boru sosnowego ostały się tylko młodniki i poręby, znalazłem grupę piestrzenic, która była z "odpowiednią" kolorystyką.
Z drzewek rosły tam -sosna, dąb szypułkowy, brzoza, świerk