Wyrasta sobie toto na wysokości 6 metrów, z powierzchni cięcia gałęzi żywego klonu (Acer platanoides).
Jakość zdjęć bardzo kiepska, bo przy ustawionym maksymalnym zbliżeniu musiałam focić z ręki, a do tego nastawianie ostrości w aparacie mi głupiało z powodu zwiewanego z gałęzi śniegu (tej nocy zaczęła się u nas zima, niestety).
Ku mojemu zdziwieniu, po powiększeniu fotki grzybek wygląda mi na płomiennicę zimową, choć naprawdę dziwnie usytuowaną. Czy na podstawie tego nieostrego zdjęcia ktoś ma inne pomysły albo może potwierdzić rozpoznanie?
Dodam, że całkiem niedaleko płomiennice rosną, tylko normalnie, bardziej przyziemnie, na korzeniach drzew (ale też żywych drzew - w mojej okolicy większość grzybków opisywanych jako "wyrastające na drewnie" preferuje świeże, żywe, a często całkiem młode drzewa, o czym jeszcze na pewno opowiem i pokażę, bo zjawisko jest powszechne i dość dziwne).
A oto grupa wspinaczkowa:
F. velutipes czy jednak coś innego?