#1616
Rozejrzyj się, Grażyna, czy gdzieś w pobliżu nie rośnie coś podobnego. Przecież musiało się toto tam skądś wziąć. Bardzo mnie ten grzybek zainteresował. A fetor może być sprawą starości grzyba po prostu.
Jolu, zaraz po znalezieniu tego grzyba w ognisku przeszukałam dokładnie całą okolicę. Najbliżej, w odległości kilkunastu metrów rosły tylko grzyby, których zdjęcia umieściłam w wątku "blaszkowe, kakaowe z garbkiem". Niestety pomimo chęci jest bardzo mało prawdopodobne bym jeszcze kiedykolwiek wyladowała na wyspie, gdzie to było (za daleko i za trudno wobec ograniczeń czasowo-organizacyjnych). Też przypuszczam, że grzyb cuchnął ze starości. Tę informację podałam głównie w celu usprawiedliwienia niechęci do degustacji:-)
Jaka wyspa? Na Mazurach może? Może by Vito miał w swoich zbiorach?
Gdyby mi ktoś pokazał to zdjęcie powiedziałabym, że to nasza wyspa Tumidaj na Dzierżnie!