#194
od października 2007
To maleństwo mi imponuje. Znalazłam ją już na tylu gatunkach drzew! Martwe, niemartwe, iglaste, liściaste - ona sobie radę da. A przy tym jaka ładna i taka na pozór krucha!
Ostatnio fociłam ją na klonie. Owocniki były "dopiero co", niemal śnieżnobiałe, doskonale i delikatnie muszelkowate, odrobinkę wachlarzowate, z tymi "rzęskami" metafizycznie wielkorafokoralowate...
A zdjęcia nie wyszły - za ciemno było.
Eh, zima.
#1264
od maja 2002
Podobno rzeczywiście bardzo rzadko można ją znaleźć na drewnie iglastym ale mi się nigdy nie udało :-(
Warunki oświetlenia w tym, roku są rzeczywiście fatalne - osobiście nie pamiętam tak trudnego okresu. Przy byle pracy fotograficznej trzeba się sporo nakombinować. Czasami idąc w plener mam przy sobie zewnętrzne źródła światła, ale nie zawsze dają one dobre efekty, czasami (jak widać na tym co pokazałem)nawet statyw i zewnętrzne doświetlenie pozwalają na uzyskanie zdjęcia jedynie czytelnego - bo dobre (technicznie i artystycznie) to one nie są. Natomiast przy makrach z reguły nie stosuje lampy błyskowej gdyż niesamowicie spłaszcza obraz.
#203
od października 2007
Mi się udało, i to kilka razy - na pniakach sosen w podszczecińskich lasach. Dlatego nawet nie wiedziałam, że rozszczepka na iglastym rzadko się trafia...
Na "moim" terenie jeszcze nie spotkałem jej na iglastym - ale to pewnie dlatego iż iglastego nie ma tu za wiele ;-)
#218
od października 2007
Coś innego. Jak zrobisz zbliżenie, to będzie... wiadomo trochę więcej. Tylko tyle mogę Ci obiecać. Może się uda rozpoznać na podstawie cech makro, a może nie. Takie "tapety" to są często grzybki bardzo trudne do oznaczenia, w wielu przypadkach zostaje tylko mikroskop.
(wypowiedź edytowana przez mykola 05.grudnia.2007)
Ba - żeby tam się dało uczciwe makro zrobić...
Ale pokombinuję.
#221
od października 2007
Ustaw jak najmniejsze ISO.
Jeśli jest bardzo ciemno i zwykłe ustawienie trybu oświetlenia na "pochmurno" nie wystarcza, to spróbuj przestawić aparat na tryb ustawień ręcznych, a potem dopasować balans bieli - weź po prostu ze sobą białą czystą kartkę A4 jako wzór i dalej według instrukcji w twoim aparacie.
Dziewczyno z całym szacunkiem ale:
- Im mniejsze ISO tym więcej potrzebuje światła, a tego mi właśnie brak! Musze szukać złotego środka, a to nie jest proste, bo wymaga czasu, a ponieważ warunki oświetleniowe są dynamiczne, czasami właściwie dobrane parametry okazują się już po kilkudziesięciu sekundach kompletnie nieadekwatne.
- ja nie mam w aparacie ustawień typu (chmurka, słoneczko, śnieżek itp.)- nigdy nie miałem, na Smienie8 jeszcze ich nie było, na Zenicie nie było ich wcale...Wszystkie nastawy biorę ręcznie - ewentualnie posiłkuje się automatycznym miernikiem światła z aparatu, jeśli nie mam przy sobie światłomierza - a prawdę powiedziawszy zazwyczaj w paryjach go nie mam, bo i tak nie ma kiedy się nim posługiwać. Przesłona całkiem otwarta F 3,2 i tylko czas stanowi problem, bo z ręki powyżej 1/150 już wychodzą lekko rozmazane (mimo iż mam rękę snajpera)a statyw nie bardzo mam gdzie rozłożyć.
- Balans bieli, odpowiada za odwzorowanie kolorów, nie zaś za szczegółowość i naświetlenie fotografii.
- Owszem biała kartka kredowego papieru to pomysł niezły...jako ekran świetlny - stosowany profesjonalnie i amatorsko - tani, lekki i ... nie zawsze możliwy do zastosowania. Ale przy zdjęciach portretowych jest wprost nieoceniony.
a teraz merytorycznie na temat grzybów.
jeśli nie istnieje możliwość rozpoznania czym są te białe plamy to postaram sie wykonać zdjęcia bardziej czytelne - zapewne wezmę ze sobą przenośne oświetlenie - ale wtedy będziesz miała na sumieniu mój kręgosłup bo draństwo sporo wazy ;-)
Nie bardzo mi się też uśmiecha taszczenie konaru do domy, by zrobić mu zdjęcie w warunkach dobrego światła.
Rozszczepka to bardzo ciekawy grzyb. Gwoli ścisłości podaję, że jest to jedyny gatunek grzyba owocnikowego, który może wywołać grzybicę u człowieka. Na drewnie drzew iglastych też ją znajduję, ale bardzo rzadko.
Co?! Jak to grzybicę? Wyrośnie na mnie owocnik :-)
Piotrek proszę podaj coś więcej info bo mnie zaintrygowałeś.
Wiele na ten temat nie wiem, ale w 1996 roku, będąc u pani prof. Bujakiewicz widziałem atlas grzybów, które wywołują grzybice u człowieka i rozszczepka tam była. Raczej powoduje grzybicę płuc i ma być chorobą zawodową osób przerabiających dużo drewna, np. stolarzy.