#201
od października 2007
Za małe, za małe i troszkę za nieostre te fotki. Musisz też nauczyć się wstawiać foty na forum. Przejrzyj ten wątek, choć pobieżnie, to naprawdę niedługo (wyłapiesz rzeczy, które Tobie są potrzebne i ok).
https://www.bio-forum.pl/messages/7/23349.html Niestety, nic nie zastąpi lektury instrukcji obsługi własnego aparatu. Wierz mi, nie ma w tym żadnej złośliwości ani nic. Popatrz na moje tematy - cyfrówkę poznałam i zaczęłam oswajać już po wstąpieniu na to szacowne forum. A np. ostatnich zdjęć (cholernie kruszącego się) włóknouszka bez dwudziestominutowej lektury tej nudnej książeczki bym nie zrobiła. Porównaj z fotkami z wątku Phellinus. To samo oświetlenie, aparat i fotograf. Czasem naprawdę warto się zmusić, kwadrans, a efekt... Wart wysiłku:-)))
(wypowiedź edytowana przez mykola 04.grudnia.2007)
#204
od października 2007
Przepraszam, tato:-)))
Eh, szkoda, że ojciec nie chce słuchać dobrych rad, bo moglibyśmy wszyscy zobaczyć na tym forum, jakie ładne dzieci robi...
Paulo - byłaś pod podanymi linkami? Tam masz zdjęcia we właściwej wielkości. Są czytelne. Nie zawsze udaje się zrobić fotkę artystycznie piękną, tym bardziej że makra potrzebują dużo światła, z moich doświadczeń wynika że przynajmniej 90% makr to czysta dokumentalistyka, bez żadnych właściwości estetycznych.
Maćku bez najmniejszej złośliwości z mojej strony, myślę, że owy ojciec mógłby się bardzo dużo jeszcze nauczyć od dzieci. Nie jest to forum fotograficzne i nie będę komentował Twych fotografii, ale jeśli foty makro mają mieć znaczenie dokumentalne, to niech będą czytelne i chociaż poprawne technicznie. Zgadzam się z Paulą w całej rozciągłości jej wypowiedzi. Staraj sie słuchać, tego co inni mówią, bo na pewno nikt złośliwych uwag Ci tu nie robił.
Poszukaj w sobie w sieci galerii makrofotografii autorstwa Arkadiusza Stopy. Prócz genialnych fotografii znajdziesz tam kilka cennych uwag, odnośnie przygotowania zdjęć do prezentacji w sieci. Miłej lektury życzę.
Te zdjęcia NIE mają żadnego znaczenia, ani dokumentalnego, ani innego - są po to by spytać kogoś co to jest za grzyb - ktoś kto się na grzybach zna - pewnie bez trudu je rozpozna. A ja nie zamierzam w kółko pewnych rzeczy powtarzać.
Nikt, kto się zna na grzybach nie rozpozna do gatunku tych grzybow, bo pechowo trafiłeś na grupę, do której należy sporo bardzo podobnych do siebie gatunków. Przy tej grupie (Galerina, Tubaria) najczęściej potrzebne są i szczegóły poszczególnych części owocnika i cechy mikroskopowe. No i konieczna jest informacja na czym wyrasta owocnik na ziemi czy na zagrzebanym w niej kawałku drewna.
Na grzyby z tej grupy zazwyczaj reagujemy zbiorowym milczeniem, potocznie naywamy je LBM-y (Little Brown Mushrooms).
#210
od października 2007
Maćku, pisałam odpowiedź na Twoją poprzednią wiadomość, ale musiałam na parę godzin odejść od kompa. W międzyczasie przybyły dwie wypowiedzi.
Odechciało mi się. Jesteś absolutnie samowystarczalny, na pewno sobie poradzisz.
Ania jak widzę pospieszyła z pomocą.
A to są moje zdjęcia, robione przeze mnie, czyli kompletnego amatora, aparatem "na imieniny u cioci". W cisowym zagajniku, przy korzeniach, w pochmurny dzień 24 listopada, niemal zero światła.
https://www.bio-forum.pl/messages/33/138358.html
Obrabiane w IrfanView. Każde ma poniżej 100 KB, bo inaczej by nie weszło na forum. Wyglądają tak dzięki radom innych osób z tego forum, bo ja chętnie słucham rad.
(wypowiedź edytowana przez mykola 05.grudnia.2007)
#211
od października 2007
Nie mogę się powstrzymać...
A to moja pani Polowiec szachownica, sfocona z ręki, telefonem komórkowym:
#212
od października 2007
Pimpuś, przecież nie w fotkach problem.
Maćku, musisz nauczyć się słuchać. Pytasz mnie, czy klikałam linki i widziałam oryginalne foty. Tak, klikałam i widziałam.
A czy Ty kliknąłeś odsyłacz do wątku na forum, który Ci przesłałam? Tego na temat przygotowania i wstawiania fotografii?
Paula - tak klikałem i czytałem i było tam wiele bla bla bla...
Twoje zdjęcia do których odsyłasz też na kolana nie rzucają, aczkolwiek światło miałaś całkiem przyzwoite.
Z odpowiedzi Anny wynika iż temat jest banalny i nie warty zachodu - i tylko tyle chciałem wiedzieć. Zwyczajnie nie było warto nad zdjęciami pracować - skoro nie przedstawiają niczego wartościowego.
Gdybym nazwał wątek "rewelacyjne makra" albo "piękne zdjęcia" wtedy wasze pretensje miały by uzasadnienie.
Maciek nic nie musi. Jest gościem, jak my wszyscy, na tym forum. Tu jest ważne, nie jak fotografuje, tylko czy można zobaczyć cechę ważną dla rozpoznania danego obiektu.
Nie życzy sobie uwag - wyraźnie to powiedział. Przyszedł tu po pomoc w rozpoznaniu gatunków.
jak dla mnie to twardzioszek przydrożny
oj, nie, nie. Trawdzioszek na 100% nie.
#214
od października 2007
Masz rację, Aniu. Szkoda, że moje próby udzielenia tej pomocy skończyły się kompletnym fiaskiem.
Chętnie słucham porad - ale nie wymądrzania się. Na temat makr wiem całkiem sporo. jak pisze że warunki były podłe to takie były i lepszych zdjęć sie zrobić nie udało - gdyby grzyb był warty uwagi to poświecił bym mu więcej atencji, odwiedził miejsce występowania przy lepszych warunkach. Zabrał sprzęt; statyw, nasadki makro, może jakieś zewnętrzne źródło światła...Ale skoro nie jest wart uwagi...
Nigdzie nie napisałem że nie szanuję forumowiczów! Szanuję ich tym bardziej że dysponują wiedzą, którą ja nie dysponuję.
Owszem muszę słuchać innych - ale dobrze by było żeby inni słuchali także tego co i ja mam do powiedzenia.
Jedyny sensowny post odnośnie techniki fotografii zamieścił na tym wątku Piotrek Perz - aczkolwiek nie wiem jakim cudem udało mu się ulżyć zdjęciu o wymiarach 800/600 - będę musiał nad tą właściwością Gimpa popracować - bo do tej pory robiłem na nim jedynie skalowania do wydruków wielkoformatowych.
#2393
od maja 2006
Maćku
wątek wszedł już na właściwy tor i myślę że czas zapomnieć o tym co było ...
#209
od grudnia 2005
rzeczywiscie twardzoszek ma duzo jasniejsze blaszki i pokroj - no to jesli calosc jest taka ruda to jakas hełmówka (galerina) mi sie kojarzy - tyle ze ona chyba na drewnie rosnie
#215
od października 2007
Zejściowa Laccaria laccata. To miałam napisać dziś rano, zanim wątek nie zszedł zupełnie na manowce.
#216
od października 2007
Przyjmijmy że to lakówka - tedy jak długo trwają takie owocniki? - bo ten grzybek pojawił się mniej więcej tydzień temu - do 10 dni. Wcześniej na pewno nie.
#219
od października 2007
Króciutko. To są grzybki dość ulotne, na tyle, że jak Cię nie ma tydzień, to się możesz nawet nie zorientować, że to już następne owocniki w miejscu tych poprzednich. Oczywiście wiele zależy od "masy" owocnika.
#220
od października 2007
Łatwo sprawdzić czy to lakówka - zrób wysyp zarodników z dojrzałego kapelusza. Stawiam, na to, że wysypią NIE na biało. Lakówka nie ma nigdy żółtawych czy brązowawych blaszek. No i zorientuj się na czym rosną.