Pierw myślałem, że dziecko sąsiada rzuciło piłkę, ale przy bliższych oględzinach okazało się, że to grzyb tylko napiszcie mi proszę jaki? Pachnie niczym pieczarka. Jest ogromny, ale czy jadalny? Szkoda tylko, że wszelkiej maści robaki wzięły się za niego. Jeszcze jedna uwaga. Nie ma standardowej nóżki jak inne grzyby. Wyrasta z ziemi pod kątem.