Chciałbym mieć pewność, że to na 100% nie są muchomory sromotnikowe. Wtedy bym wiedział, że się nie zatrułem (bo wiem, że objawy zatrucia następują dosyć późno, w przypadku muchomora sromotnikowego). Jak oglądałem zdjęcia to muchomory jakie znalazłem zupełnie nie przypominały sromotnikowych (na moje oko), ale sam już zacząłem wątpić we własne zmysły. Jeszcze niby w grę wchodzi podobniejszy muchomor plamisty, tylko o objawach zatrucia już bym wiedział, więc raczej odpada. Może się mylę? Może panikuję? Ale proszę kogoś o pomoc, w stwierdzeniu co to za grzyb lub przede wszystkim czy jest to sromotnikowy, czy nie.
Pierścień był prążkowany, grzyb nie wyrastał z takiego gniazdka tak jak większość muchomorów, co pasuje do czerwieniejącego.
#12330
od października 2007
Po pierwsze, jak się nie jest pewnym grzybów, to się ich nie je !!
Na zdjęciach są muchomory czerwieniejące.
Widzę popielniczkę z petami. Myślę, że to jest powód Twoich dolegliwości :)
Dziękuję za odpowiedzi, uspokoiłem się trochę po przeczytaniu tego co napisaliście (i nawet jakby uścisk w żołądku minął). Odczekałem kilka godzin i dalej nie mam biegunki ani innych podobnych objawów, więc chyba się nie zatrułem! Dziękuję jeszcze raz