#250
Lactarius blennius ???
PS. Mie sie widzi, że trzeba Towarzystwo z urlopów ściągnąć ...:-)
Sebastian, no to zrób jeszcze tego i na dziś masz wolne ... :-)
Raczej nie, jodły, buki i jakiś pojedynczy modrzew - rosły praktycznie już na zrębie
Lactarius blennius by mi nawet pasował, ale nie wiem na 100%, bo nigdy takiego nie widziałem.
Sebastian, była jednak i brzoza. Ok. 5-6 m od stanowiska grzybów. Czy to co zmienia ???
#841
Pod brzozami czasem wyrasta mleczaj paskudnik, który też ma piekące mleczko, ale ten jest tylko trochę do niego podobny (brakuje mu silnie podwiniętego kapelusza i jakiś taki mało paskudny), brałem pod uwagę możliwe zabiedzenie :-)
Dzisiaj znalazłem paskudnika, dokladnie mu się przyjrzałem i ten wyżej to raczej na pewno nie on.
Grzybek bardziej pasuje na L. blennius, zwłaszcza, że rósł pod bukami.
(wiadomość edytowana przez spinczer 02.Sierpnia.2005)
Paskudnik to nie - na 100%. Paskude to trudno pomylić :-)
Skoro:
- pod bukami
- zielonkawy w koncentryczne ciemniejsze, brązowe plamki,
- z piekącym mleczkiem
- szarozielonkawym trzonem
to jest to mleczaj śluzowaty (L. blennius) tak, jak zapasowało Sebastianowi :-)
#286
Nie chce być inaczej! Choć ciekawi mnie skąd ta "śluzowatosć" nazwa ??? Grzybki wcale suchawe były ...
Jak jest wilgotno, to skórka powierzchni kapelusza wydziela śluz. Hm.. nie tylko u niego - więc nie bardzo wiem dlaczego właśnie u niego znalazło się to w nazwie gatunkowej :-(