Po makro owocnika spodziewałem się, że będzie gorzej ale część worków w miarę dojrzałych uratowało sytuację:D
Nie widzę przeciwwskazań żeby nazwać ją Peziza polaripapulata.
Excipulum w miarę jednolite, pozbawione jakichś mocno kontrastowych warstw. Oczywiście z "suchara" dokładna obserwacja bardzo utrudniona ale nic nie zauważyłem co zaprzeczałoby temu gatunkowi. Parafizy również odpowiednie. Poza tym biorąc pod uwagę makro owocnika potwierdzone dodatkowo cechami zarodników nie widzę innej możliwości.
Moim zdaniem możesz zgłaszać chyba, że Błażej będzie protestował a dlaczego to juz wyjaśniam.
Kolekcje w torebkach foliowych, zabezpieczone jedynie kopertą bąbelkową i przy transporcie , co jest do przewidzenia, powstała garstka okruchów.
Nie jest jednak tak tragicznie, przebrałem materiał pod lupą i do wysyłki odebrałem co prawda kawałki owocnika ale zdatne do dalszej pracy.
Tak to wyglądało:
..
I kilka mikro;
.
... a wymiary zarodników to:
(14.7) 15.1 - 16.7 (17.9) × (7) 7.9 - 8.5 (8.8) µm
Q = 1.9 - 2.1
Me = 16.1 × 8.1 µm ; Qe = 2