Co to być może? Bo już się gubię ...

To jest mleczaj?
Gdzie mleczko?
Na drugiej fotce?
A przy przełamaniu blaszek coś z nich ciekło?

Kojarzy mi się bardziej z jakimś gołąbkiem.
Nic tam nie czerniało?
Blaszki? Miąższ?

Jeśli z mleczajem to z tym:http://www.grzyby.pl/foto/jk-jk-ryzec_datli_1.htm
Nie pasują mi blaszki, a dokładnie sposób ich przyrośnięcia.

Tak to mleczko - jest piekące

Masz może fotkę kapelusza?

tylko taką

No i co z tym mleczajem? Czy coś wyszło z klucza?

http://www.grzyby.pl/gatunki/Lactarius_picinus.htm

Nawet by pasował :-)
Nie jest to mleczaj przydymiony, bo go kiedyś znalazłem i wiem jak wygląda.

mi pasuje ...

Wyślij to do Ani, kiedy wróci z urlopu.
Zerknie na zarodniki, zmierzy i już będzie wiadomo.
Ja nie mam klucza i okularu z miarką, więc nie pomogę :-(

Czerwona lista...

czy mleczko przebarwiało się jakoś???

Nie, nie zauważyłem przebarwienia mleczka, było zresztą dosyć skąpe - jak widać na przekroju