Jednak nie wytrzymałeś i pojechałeś:)
Pewnie te o których mówiliśmy na priva, ostatnia może już być dojrzała?
#12050
od października 2007
Obstawiam Peziza howsei .
Jacku, patrz uwagi w moim atlasie pod tym hasłem. To nie jest raczej ona. Ten gatunek prawdopodobnie jest w jakiś sposób powiązany z łuskiewnikiem ale sekwencje nie pasują do P. howsei. Znajdowana również w Rosji, innych lokalizacji jak na razie nie znam.
Mirek, oczywiście, że nie wytrzymałem :). Poniekąd dzięki Tobie, ale cieszę się, gdyż poznałem całkiem ciekawy i nowy las.
Tak, zebrałem jeden owocnik. Na następne jednak trzeba będzie poczekać. Miejmy nadzieję, ze nic ich nie spożyje :)
Nie zauważyłem żeby ten gatunek masowo był pożerany np. przez ślimaki.
Największe problemy mam ze znalezieniem dojrzałych Gyromitra leucoxantha, ta jest chyba niesamowicie smaczna, rzadko która osiąga dojrzałość.
To fakt. Kiedyś to nawet płotek-zaporę z zadaszeniem robiłem przed wszelakiej maści żyjątkami. Nie pomogło. Gdy przyjechałem to nie było śladu po grzybie :)
(wypowiedź edytowana przez bobson 04.czerwca.2022)
Jak na razie sprawdziłem dwie torebki.
92/22 szybko poszło bo dwa owocniki sprawdziłem i oba słabo dojrzałe wiec nawet zdjęć nie robiłem!
122/22 niestety nie jest to P. howsei. Kolekcja powiela cechy moich spornych kolekcji. Zarodniki zbyt małe na ten gatunek a ornamentacja zbyt rzadka i "toporna", jednym słowem typu P. celtica a więc "pas", tylko tyle mogę w obecnej sytuacji zrobić:(
Mimo wszystko chętnie "wcisnąłbym" tę kolekcje Błażejowi, ładna i bogata, szkoda żeby zmarnowała się.
Błażeju co ty na to???
(sobie na wszelki wypadek zostawię, jeden owocnik, na wszelki wypadek)
Ta sama co z wątku 33/1342177.
Czy to jakoś zgłaszać? Jeśli tak, to pod jaką nazwą?