#4299
od kwietnia 2004
Na pewno Lepista. Mam małe doświadczenie w nich. Może być stara gąsówka mglista, tyle, że chyba za wcześnie na starą. Jak to pachniało?
Myślę, że gąsówka mglista (Lepista nebularis).
#107
od października 2007
Gośka (Gosiu?, Małgorzato? - nie wiem, jak wolisz), czy blaszki dają się łatwo oddzielić od miąższu (tak normalnie, palcem)? Jeśli tak, to prawdopodobnie jest to gąsówka (i o ile jest to jędrny owocnik - możesz oblizać palce, choć specjalnie smacznie nie będzie).
Jeśli nie - to może być przejrzała wieruszka zatokowata (umyj ręce). Piszę dlatego, że stwierdziłam, że tylko ta cecha jest makroskopowo pewna, jeśli chodzi o rozróżnienie obu gatunków. Nawet różowienie uciśniętych blaszek (u wieruszki) nie zawsze występuje.
#102
od sierpnia 2007
Entoloma sinuatum w listopadzie? To w ogóle możliwe? Ja bym również skłaniał się ku Lepista nebularis. E. sinuatum ma masywniejszy, maczugowaty i dłuższy trzon (jeżeli brać pod uwagę stosunek długości trzonu do średnicy kapelusza).