Takie coś mi rośnie w ogrodzie, w korze z marketu. Niestety pani w sanepidzie powiedziała, że ona by tego nie jadła. Wy też?

My byśmy jedli :-)

Ja dla dobra nauki bym jednak nie miał sumienia zjeść go, chociaż wygląda bardzo apetycznie! :)
Błażej ponoć zbiera materiał do sekwencjonowania!!!
Zebrać, zasuszyć ładnie i wysłać Błażejowi, przynajmniej jeden-dwa owocniki.
... oczywiście jeśli masz ochotę to zrobić?

Wysłać mogę bo mam ich kilkanaście, pytanie czy jak zjem zdążę na pocztę? Tak serio to nigdy nie spotkałem się ze smardzem bo na północy to nie występuje zbyt często, więc mogę posiłkować się tylko zdjęciami w atlasach. Zakładam, że zdążę?

Spokojnie nie musisz się spieszyć,smardze są bardzo smaczne.

a ta północ, jeśli nie tajemnica, to jaki rejon?

... a jeśli zdecydujesz się suszyć to proponuję pokroić żeby nie zapleśniały i nie używaj zbyt wysokich temperatur do suszenia.

Trójmiasto, pod Trójmiastem właściwie.