Pierścień wyraźnie prążkowany, więc chyba twardawy.
#101
od sierpnia 2007
Biorąc pod uwagę budowę podstawy trzonu, ja bym się jednak skłaniał ku Amanita porphyria. Ślady osłony na kapeluszu też nie przemawiają za A.spissa, jedynie pierścień.
#4291
od kwietnia 2004
Przeszukałam literaturę. No i ślicznie wyszło. W kilku książkach nie ma wzmianki o prążkowaniu, względnie nie- pierścienia.
Jedynie w przewodniku Grzyby i ich oznaczanie Gumińskiej i Wojewody jest napisane, że pierścień jest gładki.
Natomiast w Grzybach środkowej Europy - Svrsek,Vancura jest napisane, że jest prążkowany.
I co Wy na to?
Ja przyznam, że nie miałam sposobności przyjrzeć się dokładnie muchomorowi porfirowemu.
Po obrazku mi pasuje na porfirowego. Prążki mnie dezorientują.
I bądź tu mądry, człowieku.
Na trzonku są zygzaki, a nie zadziory, jak u twardawego. No i ta charakterystyczna otoczka na bulwie.
To jest porfirowy, a prążki na velum partiale to odcisk blaszek, który potem zanika.
#2679
od września 2004
Nie, tutaj reszta jak najbardziej pasuje na twardawego, zobacz, że pierścień jest grubszy (bardziej skórzasty niż błonkowaty), a podstawa trzonu nie ma charakterystycznego kształtu (zobacz jaką mają muchomor cytrynowy i porfirowy, a potem porównaj z twardawym).
Dzięki. Byłem przekonany, że zacząłem kumać te muchomory. Okazuje się, że nie.
Najgorsze jest to, że mogę się "poprawić" dopiero w następnym sezonie.
Sebastian, czy zechciałbyś obejrzeć kilka moich zdjęć i wyrazić swoją opinię?