#685
od października 2020
O tej porze roku na takim substracie można spotkać co najmniej kilka gatunków ale siedzący owocnik i barwa hymenium przemawia za Lachnella i raczej alboviolascens, villosa wygląda nieco inaczej.
Żeby zrobić nieco lepsze zdjęcia trzeba nawilżyć i potrzymać trochę w cieple aż rozwiną się. Chyba, że to już zejściowe więc "reanimacji" nic tu nie pomoże. W każdym bądź razie na liściach dość często spotykam.
#688
od października 2020
Dzięki Mirku za pomoc. Próby "reanimacji" nie na wiele się zdały - może dlatego, że liść z owocnikami poleżał ponad dobę w mieszkaniu, a może już w lesie były nie za bardzo (ostatnie dni były bardzo suche).
Zadowolę się wiedzą, że to
Lachnella...
Czy kutykula na ogonkach P. alba jest zawsze taka czarna, czy w tym przypadku jest ona zesklerotyzowana?
Czy ta Lachnella, jej owocniki, zawsze wyrastają w taki sposób? Rozrywają epidermę... nieco podobnie jak Stictis?
Pimpek, nie mówię, że to Lachnella, bo jeśli tak to raczej jej zwłoki:(
Kilka razy pokusiłem sie na pobranie podobnie wyglądających kolekcji i nie zawsze udało mi sie nawet znaleźć zarodniki ale wyraźnie było widać, że to basidiomycota a wygląd włosów prowadził właśnie do tego gatunku?
... ale masz rację, możliwości jest znacznie więcej.
O, super. Dzięki. Ja nie miałem takich doświadczeń. Na taką odpowiedź liczyłem.
#689
od października 2020
Pimpek zarzucił fachowym słownictwem - ale po pierwszym szoku:) nawet w miarę zrozumiałem, Mirek znowuż wprawił mnie w nieliche zaskoczenie, że Lachnella to nie asco...
I bądź tu mądry, jak człowiek nawet prawidłowo wątku nie umie nazwać:).
Pytam,bo lubię:).A jak odróżnić gołym okiem asco od nie asco?
Iwona, tylko opatrzenie.
Mirek na podstawie wieloletniego doświadczenia i po przebadaniu w tym czasie wielu kolekcji rozpoznał Lachnella - a ona asco nie jest.
#11905
od października 2007
A ja zaoponuję przeciw temu typowaniu. Mnie to na Lachnella nie pasuje, a też ja często znajduję ( mowa o L. alboviolascens ). Też mi nie pasuje głównie to, co o czym wspomniał Pimpek, sposób wyrastania. Do tego nie mogę jakoś dopatrzeć się żadnych włosków. Bardziej mi to przypomina coś z Leucostoma, może jakaś "conidial stromata".
Jak dla mnie to sponiewierane resztki śluzowca
Pewnie macie rację bo ostatnie zdjęcie jest już nieco wyraźniejsze i coraz mniej to przypomina typowany przeze mnie
gatunek.
W każdym bądź razie podtrzymuje to co poprzednio powiedziałem: kilka razy badając podobne trafiłem na Lachnella. Pobieram takie "zwłoki" bo to ciekawy temat, można spotkać w nich różne gatunki pasożytujące.
Niemniej w tym przypadku po opublikowaniu ostatniego zdjęcia, raczej wycofuje się z wcześniejszej diagnozy.