Znalazłem w pobliskim lesie grzyby, których nie znam a których opisów znaleźć nie mogę nigdzie, ani w atlasach grzybów, ani w internecie. Grzyb jest niewielki, na cieniej, centralnie osadzonej "nóżce", blaszkowy. Kapelusze od 2 do 10 cm, z wierzchu BARDZO kolorem przypominają gąskę zieloną. Są żółte, podobne do jesiennych liści brzozy (na pierwszy rzut oka - nie do odróżnienia, różni je jedynie kształt). Duże owocniki mają w środku kapelusza lekkie uwypuklenie, słabo widoczne, minimalnie ciemniejsze od reszty kapelusza. Spód Blaszki, przestrzenie między blaszkami) i "nóżka" intensywnie cytrynowe. Niemal idealnie żółte z leciutką domieszką zieleni, niektóre nieco ciemniejsze, ale daleko im do brązu. Na pierwszy rzut oka duże owocniki wyglądają, jak przerośnięta gąska, która wyrosła np. w gęstym mchu i ma nóżkę znacznie dłuższą, niż normalnie (zdarzają się takie).

Kapelusz jest kruchy, łamliwy, zapach niewyczuwalny.

CO TO ZA ZWIERZĘ???

Może coś takiego?
https://www.bio-forum.pl/messages/33/130682.html

To jest dokładnie ten grzyb. Można to zjeść, czy lepiej nim nakarmić teściową?

Widzę jedna niewielką różnicę: moje grzyby mają miąższ żółty! Po prostu - wszystko jest żółte, z wyjątkiem skórki na kapeluszu, która jest bardzo jasno brązowa, a raczej jasno-beżowa.

Hm... może masz inną odmianę, a może gąskę siarkową?
Czy na pewno zapach był nie wyczuwalny?

Hygrophorus hypothejus
wodnicha późna [wodnicha jasnożółta]

Nie jest to gąska siarkowa. Bardzo słabiutki, trudno wyczuwalny zapach raczej przypomina butwiejącą trawę jesienną. Możliwe, że grzyb nią nasiąknął. Chyba nie jest to wodnicha, ponieważ blaszki ma zdecydowanie gęściej rozmieszczone, tak, że przypomina bardziej przypomina Tricholoma equestre v. populinum. Tak, czy inaczej, jedno i drugie jest jadalne i o to chodzi!

Możesz mieć jeszcze coś innego i to coś może nie być jadalne. Nie jedz, jeśli nie wiesz co to jest!!!