To jest zielonka odm.jakaś tam Grzybiorz wie... :-)
Ooo dziekuję, zabrałem do suszenia, choć bałem się że przy niej nie zasnę :-)
#2063
od maja 2006
Tricholoma equestre var. populinum M. Christensen & Noordel.
jak się nie mylę :-)
popełniłem zgłoszenie nie patrząc na tą listą :-/
#788
od listopada 2006
Spoko Piotrek
To nie ode mnie Ci się oberwie :-)))
Nie oberwie, tylko skonsternowana kustoszka się zastanawia co zrobić. Bo o ile gąski zielonki spod sosny mamy dużo, to czeklista milczy na temat odmiany spod osik. Dzisiaj mnie właściwie nie ma, więc jak już się zastanowię, to skontaktuję się z Wami, Panowie :-)
Czy te gąski mają miąższ biały, czy żółty?
Moje miały miąższ biały z lekko żółtawym odcieniem, pod skórką mocniejszym, podobnie, jak na zdjęciach Marcina.
Zastanawianie się trwało długo nie z racji skomplikowania problemu tylko z powodu sklerozy (życzliwych prosi się o interpretację skleroza=roztargnienie ;-) kustoszki, która zapomniała o tym wątku :-))
Tak, ta odmiana jest przyjmowana do rejestru.
Spoko Aniu. Ja syćko rozumiem. Że też musiałem sobie przypomnieć;-)
chmmm u mnie takie piekne zieleniatki nie rosną ;/ mam pytanie do zygmunta ale prosiłbym o odpisanie na gg 9850215
#4553
od kwietnia 2004
U nas też to rośnie. Ani śladu sosen. Byłam mocno zdziwiona. Wtedy zjadłam, teraz spróbuję poszukać, jeśli już ich nie zjedli. Jedną ocalę i uprzejmie doniosę.
Tak:-)
dobrze kombinujesz, to jest właśnie ona:-)
- o ile żadna z nich nie "jechała siarą"!
musisz jednak wiedzieć, że gąski zielone obecnie uznawane są za trujące ... ja bym to określić nieco delikatniej; szkodliwe po jakimś czasie i tylko w przypadku niektórych osób oraz z racji obżarstwa, bo jedzona sporadycznie raczej nie powinna przyśpieszyć Twego zgonu, czego nie życze Tobie ani pozostałym amatorom gąsek:-)
Pozdrawiam i zapraszam do częstszego korzystania z forum:-)
-i nie "bój" się zakłądać nowych wątków, nie ma znaczenia, że dublujesz gatunek.
oki dziękuję za potwierdzenie bo miałem dylemat czy zjeść czy nie...:) a miejsce jest świetne bo rośnie tego w setkach w małym lasku..:)
U mnie tez mega duzo na 10mkw i to za to w liściach tylko pod leszczyną...