#491
od grudnia 2006
Jakoś nikt nie kwapi się z odpowiedzią. Oczywiście równolegle sam prowadzę poszukiwania. Najbliższy wydaje mi się rodzaj Dasyscyphella, może nawet Dasyscyphella nivea. Czy ktoś dysponuje może listą workowców występujących w Polsce ? Czy istnieje jakaś literatura ze zdjęciami na ten temat ?
#2073
od maja 2006
Listę to ja mam, na jej podstawie mogę powiedzieć, że znana w literaturze polskiej, m in. Bujakiewicz (2001) Acta Mycologica 27(1;1991): 63-91.
Jednakże na podstawie makro czasami z podstawczaka robi się workowiec :-)
#492
od grudnia 2006
Piotr, na żartach się znam, ale w chwili obecnej... coś mnie trafia. Za wszelką cenę próbuję oznaczyć grzybki z tej fotki. Czy sugestia odnośnie podstawczaka ma jakieś podłoże ? Nawiasem mówiąc chodziło mi o listę w formie elektronicznej...
#495
od grudnia 2006
Dzięki.Kolejny raz jako amator poddaję się.Z optyki uznaję tylko obiektyw, całą resztę pozostawiam fachowcom lub bardziej 'grzybofiśniętym' niż ja.Pozdrawiam.
Grzegorz, nawet nie wiesz, jak dobrze rozumiem Twoją frustrację.
Mój "pumeksik" już zaginął w czeluściach tego forum, podczas gdy byle zarażona/zmrożona kania bryluje i jest tematem z pasją i zaangażowaniem przez wszystkich rozpracowywanym.
A tymczasem (jak napisałam Ani Kujawie):
"na całym ogromnym obszarze CC znalazłam [jak na razie] 7 owocników flagowca [M. giganteus] (na dwóch stanowiskach). Gwiazdoszy - 9 owocników. Koralówek na pęczki (wciąż czekają na sesję...). Ostatnio trafiłam na po prostu cudownego Pholiota flammans (fenomenalna fryzura, wiele główek;-))). Zagubiona żagiew okółkowa miała trzy "bukieciki".
Ale widziałam tylko dwa (2) takie malutkie pumeksiki, a jeden od drugiego oddalony o prawie dwieście metrów w linii prostej, czyli o pół świata. Chciałabym wiedzieć, co to jest, to małe białe."
Twoje "małe białe" są chyba jeszcze bardziej niekonwencjonalne niż moje, ale oba niezaprzeczalnie są... niezwykłe. Na tyle, że po prostu wyjmujesz aparat i fotografujesz, tak jakby to był biały nosorożec albo inna żyrafa w lesie:-)
To jest problem, który będzie zawsze - jest zbyt mała proporcja osób z mikroskopami, umiejętnościami oznaczania i czasem na to, żeby zająć się "wszystkimi" grzybami. Ważna jest kwestia umiejętności. Ja nie biorę się za "pumeksiki", "farby" i tapety", bo się na nich nie znam.
Wiem, ile trudu trzeba włożyć w dobre oznaczenie małych miseczek i też nie palę się do tego. Piotr, który "mikromichami" zajmuję się od niedawna (absolutnie poza swoją pracą zawodową, w wolnym czasie) też już potrafi oszacować, które michy "pójdą szybko", albo które są na tyle ciekawe, że warto je dokładniej obejrzeć.
"Pumeksik" i michy mogą byc bardzo ciekawe, tak, jak wiele innych grzybów, które wstawia na forum bardzo dużo osób. Ale ograniczeń czasowych nie da sie przeskoczyc. Komentarz do kamni zajmuje minutę - oznaczenie JEDNEGO nieznanego gatunku - od kilkunastu minut do ... wielu dni. Dlatego czasem łatwiej skomentować kanię, a zostawić te wszystkie gąski, wodnichy i inne - licząc, że albo ktoś inny odpowie, albo będzie się miało czas "potem" - zimą?
:-)
#4502
od sierpnia 2002
Grzegorz,
jeśli nie możesz sobie darować, że grzybek nie ma nawet nazwy rodzajowej - możesz mi go wysłać, ale poczeka on sobie w kolejce kilka mcy na mikroskopowanie.
Jeśli to jest podstawczak - będzie to wiadomo od razu i na tym zakończę. Workowca do rodzaju można spróbować. Colipila będzie miała gładkie cienkościenne włoski z wieloma małymi przegrodami. W Lachnum (żywym) parafizy w kształcie lencety znacząco wystaja ponad worki a włoski są z inkrustacją. Różnice do Dasyscyphella nie mam w głowie - chodzi coś o włoski, zakończenie i komórki z których włoski ryrastają.... to sa płynne granice niekiedy i gatunki z tych rodzajów są nieustannie przenoszone. Ale gdzieś w kluczu to musi byc opisane. Jak wyjdzie coś innego - to będzie trzeba szukać.
Do gatunku - może być łatwo, może być "jak zwykle". Miewam gatunki, któych oznaczenie zajęło mi dwa lata? Wieeeele oznaczam od ponad roku. Ja jestem bezradny, klucze sa bezradne, znajomi naukowcy sa bezradni. Ot - te maleństwa ucza pokory. Grzyby ucza pokory. Wczoraj zerknąłem na jedną znalezioną Orbilia. Okazało się, że będzie ona z grupy Serpentinia..... brrrrrr straszne grupa! Będzie droga przez mękę.
W takim razie nazwa grupy doskonale wykoncypowana :-)