#636
od października 2020
2021.12.19, Wysoczyzna Elbląska. Granica grądu i łęgu. Na padłej wiśni ptasiej, jeszcze nie spróchniałej i z korą kilkadziesiąt rozpostartych owocników do ok. 8 cm. długości. Rosły na nieuszkodzonej korze (kilka na mchu porastającym korę).
Narzuca się
Phlebia radiata, ale:
- nie ma tych żywopomarańczowych barw (chyba że nie wybarwiły się, bo za młode?),
- struktura też jakby trochę inna,
- rosły na nieuszkodzonej korze - żylaki promieniste zawsze znajdowałem w miejscach uszkodzeń albo na drewnie bez kory (ale może to tylko moja teoria?).
Czyżby zatem
Phlebia rufa?
#4964
od października 2009
#638
od października 2020
Dzięki Romku:). To nie był mój dzień na rzadkie znaleziska...