#687
Tylopilus felleus
Czasem nazywany szatanem...
#942
Oczywiście z tą nazwą "szatan" to wielki błąd.
Powielany do takiego stopnia, że aż się stał potocznym określeniem.
Goryczak żółciowy - Tylopilus felleus, to goryczak, a nie szatan.
Szatan, to borowik szatański - Boletus satanas, którego sporadycznie można spotkać na południu kraju.
#507
Przy borowikach istotna jest tez informacja o przebarwieniach miazszu na cięciu - czy masz moze taką fotkę albo informację.
Czasem ważna jest też informacja o smaku (czy nie gorzki).
#27
Wygląda na borowika grubotrzonowego (boletus calopus). Aby się upewnić, radzę sprawdzić smak - powinien być gorzki.
Tak, są oczywiście gorzkie a po cięciu się przebarwiają.
#1519
Mówisz o Przechybie (Przehybie?) W paśmie Radziejowej? Tam są grzybce purpurowozarodnikowe ( Porphyrellus porphyrosporus) do DONOSU, a ja na pewno nie pojadę. Na stoku Przehyby, jak się idzie ze Szczawnicy. Niedaleko pod szczytem też.
W lesie w Kluszkowcach lub Maniowach (zatarło mi się w pamięci) nad strumykiem przy drodze leśnej są płomykówki galaretowate (Tremiscus helvelloides), a nad Zalewem Czorsztyńskim od strony Osady Czorsztyńskiej w kierunku dawnego Rezerwatu Zielona Skałka (ta góra, co wystaje pionowo z wody, gdy się płynie z Kluszkowiec - wilgotnica papuzia (Hygrocybe psittacina). Niedaleko takiej drogi, poniżej tej z Osady - skansenu.
Oczywiście, że Przehyba. To mój błąd.