#3327
od października 2006
ja bym tam nie był taki przekonany:D
#3329
od października 2006
No, na czwartym zdjęciu widać chyba jakąś gnilicę ;-) :D
#3330
od października 2006
Aniu, to dokładnie tak wygląda, jak anamorfa dojrzeje - rozpada się, rozsypując chlamydospory. "Misiowatość" przemija dość szybko (w zależności od warunków atmosferycznych).
#3333
od października 2006
Błażeju, Grażynko, to mi wyjaśniliście, bo nie miałam o tym pojęcia :O Nigdy nie przyszło by mi do głowy, że te białe, rurkowate, to ten gatunek. Ale człowiek uczy się ponoć całe życie... i tak głupi umiera ;-) :-)
#4972
od października 2009
W tym roku udało mi się spotkać takiego.