Przemku,
Wielki Szacun za Twoją niesamowitą wiedzę.
Dziękuję za pomoc i proszę o więcej, żeby doprowadzić ten temat do końca.
Na początku odrzuciłem Twój ostatni typ ze względu na wymiar i kształt zarodników - Cristinia helvetica NIE!
Ale z czasem i kolejnymi próbami...
Zresztą od początku.
W środowisku, w którym się poruszamy, mamy w zasadzie tylko dwa wybory:
Cristinia ( nie mam klucza :-( )
Lindtneria (nie mam klucza :-( ).
Obydwa rodzaje charakteryzują się tym, że ich zarodniki i podstawki barwią się na niebiesko w CB, czyli są cyjanofilne.
Z tym że Lindtneria ma zarodniki zdecydowanie z bardziej widoczną, większą "kolczastą" ornamentacją.
Po kilkunastu próbach doszedłem do wniosku, że najprawdopodobniej mamy do czynienia z dwoma różnymi, zlewającymi się gatunkami.
Taka teza.
Jeszcze, bo nie byłbym sobą, jakbym sobie nie pomarudził :-). W tym temacie trafiło mi pod szkiełko chyba więcej różnego rodzaju zarodników - do wyboru do koloru - niż bakterii w dupi...e.
Jakiś totalny kataklizm :-).
No dobrze, do rzeczy.
Dominujące zarodniki: (wrzecionowate ok 6x3um)
Ornamentacja
Podstawki:
Sprzążki:
Są i prawdopodobnie cystydy:
I zauważone na koniec cyjanofilne zarodniki kształtem i wymiarem zbliżone do Cristinia helvetica.