#4954
od października 2009
Marcin zrób zarodniki w Lugolu.
#4955
od października 2009
dziękuję Wszystkim za wskazówki :-)
mi nie pasują dikariofizy, powinny być rozgałęzione
Nie przejmuj się, Dacrymyces jest tematem bardzo "okrutnym", zaledwie znikomy odsetek kolekcji odpowiada cechami w stu procentach gatunkom już znanym. Zmienność z wiekiem też jest duża więc trzeba trochę napracować się. Ciekawe podejście do tego tematu mają Azjaci (Chiny, Japonia). Zamiast głowić się nad szukaniem nazwy dla gatunku jeśli coś nie pasuje, publikują jako nowy i po sprawie :D W ten sposób mamy kompletny "galimatias".
A uwaga Jakuba bardzo słuszna. Pomimo, że makro pasuje (+/-) do proponowanego gatunku to zanim nie udowodnisz że dikariofizy rozgałęziają się to nie można uznać twojej kolekcji za ten gatunek.
Spróbuj bardzo ostrą żyletką lub igłą preparacyjną pobrać próbkę z górnej warstwy (hymenialnej) i obejrzeć większą ilość dikariofiz. Owocniki nie wyglądają na niedojrzałe więc powinieneś znaleźć rozgałęzione, oczywiście na pewno nie wszystkie. Ewentualnie, bierz pod uwagę D. punctiformis chociaż makro nie całkiem pasuje ale przy wilgotnej aurze "galaretki" są "nieobliczalne".
Ze zdjęć ciężko ocenić czy to są strzępki hymenialne czy też jakieś inne ale myślę, że trzecie zdjęcie z tej serii pokazuje dikariofizy rozwidlone. Z kolei ostatnie zdjęcie raczej przedstawia dikariofizy typu D.punctiformis.
Samemu pod mikroskopem najłatwiej to ocenić zmieniając płaszczyznę ostrzenia. Na zdjęciach nie wszystko jest ostre, zbyt płytka głębia ostrości, elementy nakładają się na siebie.
Nie mam pewności bo dawno nie robiłem tego rodzaju, musiałbym odświeżyć pamięć ale chyba bardziej budowa mikroskopowa odpowiada D. punctiformis, nawet pomimo nietypowego makro?
Z jakiej literatury/kluczy korzystasz?
Chętnie usłyszałbym opinię Jakuba:)
nic nie wniosę :D mam takie samo zdanie jak Mirek
Tak jak wcześniej wspomniałem, jedynie na Twoim zdjęciu z postu #968 widać wyraźnie dikariofizy typowe dla D. punctiformis wobec tego zakładam, że powinieneś oznaczyć te kolekcje jako Dacrymyces cf. punctiformis ("cf" ze względu na nietypowy wygląd owocników).
Gatunki tego rodzaju teraz spotyka sie dość często więc zalecam intensywne mikroskopowanie, chociaz z góry uprzedzam, że nie jest to temat łatwy i nie ma co się zrażać jak nie uda się okreslić gatunku.
Dziękuję. Na pocieszenie wczoraj znalazłem coś łzawnikowego na buku. Będzie "zabawa". Może pójdzie lepiej.
Może jest jakiś sposób wybarwienia tylko dikariofiz ;)
Trzeba eksperymentować, chociaż pod mikroskopem w przypadku większości gatunków z tego rodzaju, obraz przy zrobieniu odpowiednio cienkiego preparatu, powinien być dość czytelny ... oczywiście jesli pracujemy na świeżym materiale.
dziękuję, cienki preparat wiele ułatwia ... :)
Dacrymycetales trudna sprawa - w nowym zeszycie Studies in Mycology jest duży artykuł gdzie wiele gatunków Dacrymyces przeniesiono do Cerinomyces na podstawie analiz molekularnych i opisano nowe gatunki, w tym z Europy. Polecam lekturę tej pracy :-)
A masz Marcinie do niego dostęp?
- może byś podesłał:)
To jest open access - wyszukaj Studies in Mycology, praca Revision of Cerinomyces, etc.
Marcin,
Ja się podłączę do prośby Mirka, mógłbyś wrzucić link?
Próbuje znaleźć ta publikacje, ale mogę …
Super!
Wielkie dzięki Jakub
Z grubsza przejrzałem, jak na razie strasznie wszystko zawiłe trzeba poświęcić więcej czasu:(
Na razie trudno ocenić przydatność dla użytku amatorskiego ale podejrzewam, że po zagłębieniu się w treść może być pomocne?
Dzięki Jakubie za bezpośredni link!
Niesamowita "rozwałka":) ... sporo nowości chociaż nadal przeanalizowałem tylko pobieżnie i do wyciągnięcia konkretnych wniosków jeszcze daleko:(
Cieszę się jednak z tej publikacji bo wydaje mi się, że została wyjaśniona zagadka która dręczy mnie od kilku lat a mianowicie to co wstępnie określiłem Dacrymyces enatus var. enatus (patrz w moim atlasie) chyba znalazło w końcu swoje imię:)
Pewności na razie nie mam, czeka mnie jeszcze znalezienie świeżego materiału i dokładne porównanie cech ale z bardzo dużym prawdopodobieństwem będzie to nowo opublikowany gatunek czyli C. neuhoffii?
Co do znaleziska Marcina jak na razie nie mam pomysłu ale tak jak wspomniałem jeszcze na wnioski zbyt wcześnie, trzeba zapoznać się z ta pracą dokładniej.