Data: 2021.10.23
Miejsce: Natolin Warszawa
Na powalonym, miejscami silnie rozłożonym drzewie (dąb być może jesion)

Przykro mi ale nie potrafię jednoznacznie określić gatunku tej Peziza.
Owocnik dość słabo dojrzały. Nie potrafiłem wychwycić jakiejś bardziej reprezentatywnej grupy dojrzałych zarodników aby określić charakter ornamentacji. Po makro to nawet może być P. michelli ale ją wykluczam z dwóch powodów: nie wydziela żółtego soku a dojrzałe zarodniki sa hialinowe. Przynajmniej kilka powinienem widzieć barwy złocistej. Poza tym na dojrzałych zarodnikach wystepuje zgrubienie ornamentacji na biegunach co u innych też można zaobserwować ale nie w tak młodym wieku.
Z taką ornamentacją cechy kierują mnie w stronę Peziza polaripapulata ale makro niezbyt adekwatne. Owocniki tego gatunku zmieniają z wiekiem barwę na ciemniejszą ale skoro owocnik jest niedojrzały więc powinien byc jaśniej zabarwiony, chyba, że "miał trudne dzieciństwo" i stąd jego stary wygląd???
Miąższ raczej jednolity bez wyraźnych warstw środkowych o ile z eksykatu da się poprawnie odczytać.
Zarodniki o wymiarach (mierzone tylko te z wykształconą ornamentacją)
(16.2) 16.3 - 17.6 (18.7) × (7.7) 7.8 - 9 (9.5) µm
Q = (1.8) 1.9 - 2.1 (2.2) ; N = 11
Me = 17 × 8.4 µm ; Qe = 2

I jeszcze widok zarodników które uważam za w miarę dojrzałe:

Jest jeszcze kilka gatunków o podobnej ornamentacji a których nie można wykluczyć z powodu braku pewności jaka jest ta właściwa ornamentacja.
Jak dla mnie pozostaje jako Peziza sp.

Mirek, dziękuję.
Na żywo, po macro obstawiałem Peziza polaripapulata.

Hmm! - wiesz, że natchnąłeś mnie do dokładniejszej analizy gatunków podobnych. W sumie faktycznie makro może być odpowiednie temu gatunkowi a zważywszy na to, że nie brałem go pod uwagę a sugerowałem się przede wszystkim cechami mikro i najbardziej odpowiadają właśnie temu gatunkowi, może faktycznie warto nadać mu te imię.
Z uwagi jednak na słaby materiał póki co wolałbym zasiać nieco niepewności: Peziza cf. polaripapulata może być?
... a może trochę z mojej ostrożności, znam ją jedynie z opisów a z nimi jest tak, że czasem trzeba przebadać co najmniej kilka kolekcji aby dostrzec cechy charakterystyczne. Tak zwane opatrzenie:)
Chociaż materiał dość słaby mogę spakować ją Błażejowi, chyba, że postarasz się o lepszy:)