Czarne miseczki na ścieżce między lasem sosnowym,a grabowo-dębowym.
#4950
od października 2009
obstawiam,że pod nimi jest drewno
#4951
od października 2009
Też odnoszę takie wrażenie ze względu na sposób wyrastania owocników.
Dosyć głęboko wbijałam nożyk i żadnego drewna nie poczułam.Przy okazji sprawdzę.Nawet jak już owocników nie będzie to lokalizację pamiętam,bo setki razy tędy chodziłam:)
Ktoś będzie mikroskopował ... Romek???
Jeśli nie ma chętnych mogę przygarnąć.
#4952
od października 2009
Tak ja, ale mogę zrezygnować na Twoją korzyść. Iwona mówiła mi że największe owocniki miały ok. 10 cm.
No to faktycznie zastanawiający rozmiar:))
Nie rezygnuj absolutnie, na brak zajęć nie narzekam ale jakby miały się zmarnować to wolałem zapytać, szkoda by było.
#5373
od października 2009
Owocniki wyglądały na bardzo dojrzałe, ale zarodników bardzo mało i tylko w nielicznych workach, zarodniki z jedną czasami z dwiema kroplami,
15,80-17,10 x 8,50-9,30, ornamentowane, ornamentacja niejednoznaczna od cienkich, prostych czasami krzyżujących się linii do grubych sinusoidalnych struktur tworzących nieregularną siatkę. Reakcja na jod bardzo słaba.
Tekstury jak to z suszka nie wyszły. Myślę że to
Peziza badia, ale mam wątpliwości.
Dziękuję Romku za oznaczenie choć masz wątpliwości i poświęcony czas:).