2021.11.13, Elbląg, las Bażantarnia. Na uciętej kłodzie dębu.
Tym razem raczej nie mam wątpliwości co do rozpoznania (chyba że ktoś zaprzeczy), zwłaszcza że owocniki były w różnym stadium - od całkiem zamkniętych do "otwartych", no i wyraźnie brudziły palce na czarno.
Tylko że po oznaczeniu zdałem sobie sprawę, że moje 2 ostatnie zgłoszenia do GREJ domniemanej
Exidia gladulosa to też prószyk brudzący...
Teraz nawet po zdjęciach widzę, że to tytułowy gatunek, a nie kisielnica, ale podczas zgłaszania nie wiedziałem o tym gatunku i pasowały mi jako
Exidia... O ile pamiętam po 2 miesiącach, też brudziły ręce.
Stąd moja prośba do Błażeja (lub innej osoby Władnej:) o usunięcie z bazy zgłoszeń
Exidia glandulosa ID348846 i ID349689, a ja odgrzebię z przygotowanej do wysyłki paczki torebki z suszkami.