#665
Hmmm...
Powiem tylko tyle - ładne zdjęcie.
Aby określić na 100% (no prawie), jaki to gatunek potrzebne są zdjęcia starszych owocników + wysyp zarodników + mikroskop.
Nawet pasowałby na ten gatunek, o którym piszesz, ale on woli raczej lasy liściaste.
#924
Las był sosnowy, ale przy drodze rosną brzozy, dęby i pewnie inne jeszcze liściaste. Jak sobie mogę odtworzyć miejsce, to chyba w takim porastały.
Jak spotkam go tego roku, (bo jest on jednak zasłonakiem charakterystycznym) dopełnie tego co w tamtym czasie, kiedy zdjęcie było robione uważałem za mało istotne.
Ale wtedy już pewnie będę i ja bliżej niż jestem teraz.
#494
Może się i da oznaczyć. Może jest charakterystyczny. Mam ambicje większej biegłości w zasłonakach ale to za lat kilka :)
Najwyżej poczeka na forum.
W przypadku zasłonaków, z cech makroskopowych ważne jest to co można zobaczyć u bardzo młodych egzemplarze - barwa - wtedy - blaszek, kapelusza, trzonu, rozwinięcie osłony, miąższu na przekroju.
Z wiekiem niemal wszystkie upodabniają się do siebie - takie mniej więcej rdzawo-brązowe się robią. Niebieskości i fiolety, jeśli występują, to zachowują się najdłużej na blaszkach przy brzegu kapelusza i na przekroju w górze trzonu i centrum kapelusza. Ale i tu szybko nikną.
Bardzo ważny jest zapach - zawsze jest dostępna jeszcze jedna cecha przy oznaczaniu tego bogatego w rodzaje gatunku.
Bardzo ważne jest siedlisko - dokładnie zanotować jakie drzewa, krzaki rosły w pobliżu, co bliżej co dalej - to bardzo pomaga w oznaczaniu - zasłonaki to grzyby mikoryzowe, dwa że często związane z określonymi typami siedlisk.
Także rodzaj gleby, wapienna, piaszczysta, gliniasta - na ile potrafimy to ocenić, zapisywać!
Na zdjęciach pokazywać jak najwięcej egzemplarzy w różnym stadium rozwoju i z róznych stron, w tym przekroje. Przede wszystkim młodziutkie.
Warto potraktować KOH skórkę kapelusza i podstawę trzonu - niekiedy występują spektakularne reakcje barwne (np. niektóre Phlegmacium).
Im więcej informacji zbieżemy tym większe szanse na oznaczenie. Jak czegoś zabraknie do klucza lub diagnozy, to zostaje tylko mniej lub bardziej atrakcyjna fotka Cortinarius sp. :)
#927
Marku. Jeżeli rocznie zdiagnozuje się i udokumentuje tylko pięć gatunków, to o te pięć będziemy dalej w temacie.
C. torvus na pewno nie. To jeden z nielicznych gatunków zasłonaków, który wydaje mi się rozpoznawalny. C. torvus ma wyraźny, błonkowaty pierścień. Bardzo wyraźny :-)
#497
Wolę bardziej hurtem pracować.
Tej jesieni/zimy należy się spodziewać w atlasie 25-u nowych dobrze udokumentowanych gatunków gołąbków i ze 2-3 zasłonaki-pewniaki.
#930
Ponieważ jesteśmy w wątku zasłonakowym miałem na myśli właśnie około pięciu ich gatunków.
Jak Ty zrobisz trzy, to może ktoś dorzuci te dwa.
A i tak będziemy dalej.
Gołąbki to bardzo ważna sprawa, bo rozeznanie w nich jest podobne do zasłonaków.