Marcin! No to dawaj go pod mikroskop- a co tam :-). Czy za wcześnie dla Ciebie ?
#4886
od października 2009
#10984
od października 2007
Russula sanguinea na oko :)
#4888
od października 2009
Zarodniki w przypadku gołąbków to nawet nie A, to dopiero połowa A, podstawki i cystydy w blaszkach no i skórka, pileocystydy ich wiekość i budowa,przewody mleczne i ewentualna inkrustacja strzępek primordialnych, wtedy można dopiero zacząć oznaczać.
Romek, dziękuję za uświadomienie, wiem że lekko nie będzie a wczorajsze zarodniki to było preludium (mam nadzieję) :). O tyle powinno być łatwiej że ,,sprawdzamy,, typowany gatunek.
(wypowiedź edytowana przez Marcinlozek 17.października.2021)
przyglądając się bliżej zdjęciom i sięgając pamiecią to między świerkami było kilka sosen i blisko brzoza a on przycupnął pod okapem sosny
#4890
od października 2009
Zarodniki są eliptyczne i mają 7-10 µm długości i 6-8 µm szerokości. W większości izolowane brodawki mają wysokość do 1,0 µm. Czasami między brodawkami tworzy się kilka linii łączących. Poszczególne brodawki mogą być częściowo wydłużone. Podstawy są cylindryczne do kształtu maczugi, mierzą 33-50 x 10-11 µm, a każda ma cztery sterygmy.
Cheilocystydy o długości 50–70 µm i szerokości 8–12 µm mają kształt wrzeciona i są przeważnie wyrośnięte na końcach. Nieco większe pleurocystydy wyglądają podobnie i mają 65-130 µm długości i 11-16 µm szerokości. Wszystkie cystydy są liczne i barwią się wyraźnie szaro-czarnie w aldehydzie sulfobenzowym.
Skórka kapelusza składa się z cylindrycznych, na końcu lekko zwężających się lub poszerzonych, włoskowatych komórek strzępek o szerokości 3–4,5 µm, które zazwyczaj są po prostu podzielone. Twoje ściany strzępek są mniej lub bardziej zżelowane. Pomiędzy strzępkami znajdują się pileocystydy o kształcie cylindrycznym, wrzecionowatym lub lekko pałkowatym, które również mogą być częściowo zwężone na ich końcach. Mają szerokość 4–7 µm i nie mają lub rzadko są podzielone. W sulfobenzaldehydzie zmieniają kolor na szaro-czarny i równie silnie reagują z sulfowaniliną [2] [4]
To tłumaczenie z niemieckiego.
#4891
od października 2009
Jeśli idzie o oznaczenie to jest ten gatunek,ale mam wątpliwości właśnie do pileocystyd, w czym robiłeś skórkę bo chyba nie w sulfowanilinie?
No to jest przy nich „troche” roboty. Ale najważniejsze, ze się odważyłes, bo najtrudniej jest zacząć. Super!
#4892
od października 2009
Jak będziesz miał chwilę to zadzwoń.
podaj proszę numer na priv