#10736
od października 2007
Ja nie sądzę, żeby to była Calocera.
1. Mam wątpliwość, czy to C. viscosa:D Jakoś bardziej na Clavulinopsis/Ramariopsis wygląda (ale się nie upieram).
2. Należy wykluczyć wzrost dwóch gatunków obok siebie - zdarza się.
3. Barwnik to barwnik. Nie wiemy, po co jest produkowany (ale jak widać, nie jest niezbędny do życia). Ot, mutacja która doprowadziła do inaktywacji jakiegoś enzymu. Albo jakaś zmiana epigenetyczna. Zaszła w jednej komórce, której podziały doprowadziły do powstania jednej gałązki. W innej nie zaszła. I mamy takie coś.
Krowa też jest łaciata, a ma (teoretycznie) takie same geny w każdej komórce:D
A co do światła - faktycznie niektóre grzyby rosnące w ciemnościach (np.: piwnicach, sztolniach) tworzą owocniki o bladych owocnikach (często także zdeformowanych). Może w przypadku tych gatunków barwniki pełnią funkcje ochronne (jak melanina u człowieka) lub sygnałowe (ich biosynteza zależna od światła wywołuje określone fototropizmy)? Tak sobie gdybam. Ale to nie taki przypadek.
(wypowiedź edytowana przez ramayana 06.września.2021)
Serdecznie Wam dziękuję :-)
W pełni się zgadzam, że to nie Calocera. U mnie był to przykład "klapek na oczach" lub "owczego pędu" :-(
Ktoś określił, a człowiek zaaferowany nietypowym zjawiskiem przestaje realnie myśleć i trzeźwo oceniać, to co na zdjęciu.