Znalazłam takie piękne grzybki wyrastające ze wspólnego trzonu w dziupli klonu albo innego drzewa o palczastych liściach i myślę ,że to żagiew łuskowata.


A liście tego drzewa obrastają czerwone "brodawki".
Czy to też jakieś pasożyty?

Mirek. Dobrze kumasz, co do pierwszego zdjęcia.
Na tym drugim, jest potrzeba przebadania.

Podoba mi się jego trzon,który wrasta hen głęboko w dziuplę.


Co do drugiego zdjęcia,to te czerwone coś ma kształt maczugi.Lepszego zdjęcia nie zrobię moim sprzętem.A jeśli chcesz to powiem Mirkowi żeby dołożył do przesyłki tego liścia,którą przygotował dla Ciebie.

Bardzo proszę.

To czerowne to galasy, spróbuj przeciąć - w środku powinna być larwa, albo jaja.
Na pierwszym oczywiście żagiew łuskowata.

Zróbcie sobie kartoflankę na tym "tygrysku". Bardzo pyszna!!

Trochę "ciężka" była by ta zupa.Dziennie przejeżdża tędy tysiące samochodów-nie wspomne o ekologicznych ikarusach.

"Z gwoździa?????" W bardzo, bardzo dowolnym rozumieniu.