Przepraszam za tytuł.
Te kolory. Powinien być żółty :)
Trzy milimetry to niewiele ale zarazem i nie mało:)
Jak się uda w dobrym stanie przechować do poniedziałku to możesz podesłać lub zasusz ale wtedy szanse małe.
Oczywiście Peziza też.
Są w lodówce. W pn prześlę :)
Mirek, czy jeszcze coś dorzucić (np. wczorajsze) czy tylko te?
Pytanie zupełnie niepotrzebne:)
... przecież wiesz, że jak "przyjdą" to wcześniej, czy później ale postaram się zrobić.
Dziękuję, to coś dołożę :)
Jutro wyślę :)
Nie wiem ile owocników pakowałeś ale w torebce był jeden owocnik w lekko rozlazłym stanie (wiek albo przegrzanie) oraz tłuściutki robaczek:))
Jeśli były jakieś inne owocniki to pewnie miał już je w brzuszku ale mu sekcji nie robiłem.
Zarodniki całkowicie gładkie i obecność włosów jak u Cheilymenia. Charakter włosów, parafizy i zarodniki pasują do Cheilymenia vitelina. Tekstur nie sprawdziłem, nie dało się uzyskac czytelnego obrazu, zbyt maziowaty.
Niewielka strata, tę kolekcję zachowaj sobie w pamięci.
Natomiast Peziza, jeśli nie były zgłaszane to do greja, owocniki w porządku, na wszelki wypadek już zasuszone.
PS: ładne pudełko, szkoda że nic nie zostało z oryginalnej zawartości:)
Dziękuję :) Nie głodował w zamknięciu :)