Miejsce nr 1
Czas: 2021.05.31
Miejsce: Zarzeka k. Nałęczów
Pobocze drogi w niecce wąwozu lessowego. Pod grabami, w pobliżu dęby. 10 szt.
Śr. 3-7 cm. Owocniki kruche. o przyjemnym, "grzybowym" zapachu.
Wysyp zarodników biały.



Miejsce nr 2
Czas: 2021.05.31
Miejsce: Łąki k. Nałęczów
Stroma, nieużywana droga w wąwozie lessowym. Pod grabami, w pobliżu dęby. 20 szt.
Śr. 3-8 cm. Owocniki kruche. o przyjemnym, "grzybowym" zapachu.
Wysyp zarodników biały.




W pobliżu rosły młodsze owocniki, być może tego samego gatunku. Po przecięciu chusteczkę zabarwiły na lekko żółty kolor.



W pobliżu (zdjęcia poniżej), na pionowej skarpie rosły również te dwa owocniki. Śr. 1-1,5 cm. Tutaj nie jestem pewien czy to ten sam gatunek. Wydaję mi się, że nie.

Przedostatnie (te co niby z żółtym sokiem) zupełnie niedojrzałe ale ze względu na bardzo długi worki (+/- 290um) myślę, że coś z okolic P. arvernensis s.l.?

Ostatnie, bardzo fajne ale nic nie wymyślę, zbyt dużo znaków zapytania.
- nie jestem pewien podłoża, w tej ziemi jest tyle substancji organicznej że można równiez uznac, że wyrosły na drewnie.
Nie znam z ziemi takich. Brak warstwy textura intricata, jedynie od samego subhymenium aż do ectal ex. wybitnie komórki owalne. Z rosnących na drewnie P. ampliata a jeśli w podłożu była zamieszana jakaś kupka to wszystkie z kręgu P. fimetii.
Zarodniki nie wiem czy dobrze dojrzałe, w każdym bądź razie wyglądają na zupełnie gładkie.
według pomiaru w workach: Me = 16.9 × 9 µm ; Qe = 1.9 ... podejrzewam, że nieco trzeba by im dorzucić jeszcze?
Nic ze znaków szczególnych, nawet zawartości w parafizach
Sorki, według mnie tylko sekwencje.


jak ktoś ma jakieś pomysły, jestem otwarty, może coś przegapiłem?

Dzięki, jutro chyba wybiorę się w to miejsce.
Fakt, substancji organicznej jest cała masa. Co opad to ze zboczy wąwozów spływa w nieckę woda z osadem. Po porządnych burzach potrafi się nawet nieźle "krajobraz" zmienić.

No tak, piątek, sobota i niedziela zbierasz, oczywiście od razu do lodówki, w poniedziałek wysyłasz:) ... i znów mam wieczorami co robić:)
... to już ja zupełnie w teren nie będę wychodził:)

:D :D :D
Mirek, przepraszam :D

Przejrzałem dwie pierwsze Peziza z tego wątku ale z góry uprzedzam, że z takimi jeszcze sobie nie radzę, szczególnie z eksykatów, ze świeżego materiału też zresztą są duże zazwyczaj niepewności, dlatego mogę tylko coś sugerować ale nie brac tego jako identyfikacja!

Pierwsza to coś bardzo blisko Peziza vesiculosa. Oczywiście obecna warstwa środkowa z tekstura intricata.
Zarodniki gładkie Me = 20.6 × 10.4 µm ; Qe = 2. Ciut małe jak dla tego gatunku. Można zastanawiać się nad P. megalochondria ale komórki medullary excipulum nie dochodzą nawet do 150 um więc to wyklucza ją. U tej powinny być do 250.
P. cerea z kolei ma mniejsze zarodniki. Może słabo dojrzała P. vesiculosa??? Chociaż makro chyba bardziej odpowiednie dla P. megalochondria.

Druga też z tekstura intricata ale zarodniki bardzo delikatnie gęsto chropowate więc nasuwa się mi na myśl P. varia.
Zarodniki Me = 16.6 × 8.8 µm ; Qe = 1.9

Tematu nie będę drążyć, skazane na niepowodzenie i tak, więc szkoda czasu.