• Muchomor wielkopochwowy ?
#133
#136
Za małe żeby oznaczyć?
A te? Dzisiejsze ...
#602
Muchomor złotawy (
Amanita ceciliae).
Gdzie go znalazleś? Pytam z ciekawości ;-)
Dzisiaj znalazłem dwa małe muchomory twardawe, wczoraj prawdopodobnie muchomora porfirowego (nie jestem pewien oznaczenia ;-)).
Pojawiły się borowiki szlachetne - w niewielkiej ilości i zbyt małe by je zbierać (do 1,5cm), poczekam aż urosną
:-))
(wiadomość edytowana przez spinczer 29.Czerwca.2005)
#137
Złotawe znalazłem dzisiaj na Trzetrzewinie. Twardawych widziałem bardzo dużo na Krasnem.
Znalazłem jeszcze dzisiaj bor. usiatkowanego ponad 15 cm wys. i z 15 cm kapelusz. Zobacz foto na stronie z moimi znaleziskami
http://www.lowiecki.pl/nowy_sacz/jelen/grzyby/grzyby.html A co z tym muchomorkiem otwierającym wątek? Mała bestia. Dzisiaj już był niestety zniszczony.
Pozdr.....
Ten mały to może być magnivolvata (ale z niepewnością niejaką...). Biała, solidnie rozwinięta pochwa, z rdzawymi plamkami po dotknięciu i szarawy kapelusz z oliwkowym odcieniem, bez łatek)
#139
W niedzielę było ich trzy (niestety dwa już były wyrwane - te przekroiłem) Wszystkie bez łatek, gładziusieńkie ... z widocznymi prążkami w częsciach brzegowych kapeluszy. Trzony bez pierścienia.
Te pierwsze to może muchomor mglejarka? Bo jak nie ma pierścienia i brzeg karbowany...?
Moim zdaniem to jednak magnivolvata.
#436
Sekcja Vaginatae w rodzaju Amanita jest skomplikowana i w oparciu o moje obecne rozeznanie niewiele mogę co do gatunku powiedzieć.
Wg. klucza z Gali - Le Amanite to możę być np. Amanita umbrinolutea - kolor kapelusza się zgadza i rdzawo-plamista pochwa już u młodych egzemplarzy.
Amanita pachyvolvata/magnivolvata mają rdzawoplamistą pochwę dopiero dojrzałe, wczęśniej jest biała/biaława. Różnią się pomiędzy sobą tylko kształtem zarodników.
Jeżeli spadnie deszcz to powinny się jeszcze wysypać a wtedy może uda się nam je jednoznacznie oznaczyć?
a może to muchomor plamisty?
plamisty ma wyraźny pierścień
#1468
Z muchomorem wielkopochwowym spotkałam się dopiero tu, na forum. W żadnej z moich książek go nie ma. A biblioteczka rośnie. Szczerze Wam powiem, że po obejrzeniu ich w komputerze - w Atlasie cd Marka - doszłam do wniosku, że mogłabym go pomylić z muchomorem mglejarką, czy czymś w tym rodzaju, na przykład rdzawym.Po mojemu - szlachcianką po prostu.
#454
Bo to podobne gatunki. Sekcja Vaginatae w rodzaju muchomor.
Bez pierścienia, z workowatą, odstającą od trzonu pochwą, większość bez łatek na kapeluszu, chyba że jakiś duży fragment osłony pozostanie na kapeluszu.
Gatunki w ramach sekcji różnią się barwą kapelusza, barwą resztek osłony i pochwy i przebarwieniami z wiekiem (rdzawe plamy), stopniem "prześwitującego prążkowania" i innymi niuansami, także mikroskopowymi.
#1484
A jadalnością? Wiesz, że ja jestem grzybojadem. Na pewno zjadłabym go.
I dowiedziałabym się, racja.
#464
Z jadalnością to bym się opierał na czeskim atlasie Hagara/Antonin/Baier
bo Czesi mają najwięcej doświadczeń w tym względzie.
Zapewne masz ten atlas?
#1494
Nie mam. Mam tylko Atlas Hub - Ladislav Hagara i Aurel Dermek - Grzyby znane i mniej znane po polsku oraz Poznajemy grzyby - Dermek, Pilat.
Oczywiście z czeskich autorów.
#1495
#465
O to błąd.
Ten atlas musisz mieć! Jest to największy książkowy atlas grzybów w "językach słowiańskich".
Mieszkasz blisko Czech na pewno będzie jakaś okazja aby kupić.
Pod linką Pani w czapce kucharskiej miesza łyżką w garnku :) Ot co. We wspomnianym atlasie niektóre gatunki z grupy Vaginatae są podane jako niejadalne, a magnivolvata nie ma w tym atlasie.
#1499
Nie ma sprawy, dzięki. Kupię przy pierwszej mojej bytności w Ostravie, albo Opavie. Słuchaj - teraz nasładzam się dwoma nowymi. Jeden to Fluck, a drugi Snowarski? Znasz gościa? Miło mi się facet kojarzy.
. CUDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(wiadomość edytowana przez jolka 07.Lipca.2005)
#574
Dlaczego Snowarskiego w LUblinie nie ma?
Czyżby nie mógł się przdostać na tę stronę Wisły?
:-(((
#1501