Witam
05. lipca znalazłem w krakowskim lesie, pod korą biegacza z którego wyrastały dwie podkładki
Był ze mną w Norwegii, nieco na tym ucierpiał, ale mimo to postanowiłem włożyć go
do znanego wam już (z hodowli m. bojowego) inkubatora. Było to 05. sierpnia.
Zajrzałem do niego 20. sierpnia i coś się na nim pokazało :-)
Dziś 18. września ponownie otworzyłem inkubator. Całkiem niezłe ma tempo wzrostu :-). Urosło kilka drobnych, białych form konidialnych
Postaram się co pewien czas informować Was co się z nim dzieje.