#4500
od października 2009
Romku, próbuj dalej, może nie aż tak "egzotycznie":)
Aż zajrzałem do opisu tego gatunku, zbyt dużo je różni!
Mirek,
Zdjęcia 1-2 jaka to jest szerokość- to jest cały przekrój x4 ?
Pigment - to coś takiego niebieskiego? Na czym to ma być - na zewnątrz parafiz?
Ostatnie zdjęcie - czym się tak ładnie barwi na fioletowo ?
(wypowiedź edytowana przez SlavoYo24 24.kwietnia.2021)
ad.1) tak, to jest cały przekrój, x5
ad.2) to taka żywiczna, brązowa wydzielina na szczytach parafiz
ad.3) ołówkiem ... proszę nie śmiać się!
Ale co ołówkiem ? Ja się nie śmieje ... serio ołówkiem tam można zabarwić ? ... :-)
Ale poważnie to ten pigment mnie nurtuje - gdzie Ty tu widzisz brązowa wydzielinę ? Masakra - ja nic takiego nie widzę :-(
Ołówkiem - czyli rysik (grafit-węgiel) rozpuściłes w wodzie i tak barwi ?
Idziesz do sklepu budowlanego, kupujesz za 4-5 zł ołówek do powierzchni mokrych (nie wiem czy teraz produkują ale dawniej to nazywało się ołówek kopiowy).
Robisz mu sekcję, czyli wyjmujesz grafit. W wodzie dużo pozostaje zanieczyszczeń, lepszy do tego celu mocny alkohol (40% i więcej), rozpuszcza kleje itp. Do kieliszka wrzucasz niewielki kawałek i po minucie masz gotowy preparat. Nieco zanieczyszczony ale to nie przeszkadza przy obserwacji, jeśli chcesz mieć czysty (np. do zdjęć)to trzeba przecedzić.
Ma jedna podstawową zaletę: nie zabija zarodników dzięki czemu wnętrze też jest doskonale widoczne a zarodniki nie zapadają się tak jak przy CB. Jedne rodzaje barwi lepiej, inne gorzej, trzeba eksperymentować:)
Pigment, raz widać lepiej a raz gorzej. W tym przypadku średnio. To te brązowe plamy, nieco rozmazane ale widoczne. U wielu gatunków asco, na powierzchni hymenium można go zaobserwować.
#4501
od października 2009
W ołówku kopiowym pigment to fiolet metylowy.
Poddaję się,nie będę strzelał.
A przedostatnie zdjęcie co pokazuje? Podstawy czegoś ... ale czego i czy chodzi o sprzazki? Że ich w tym przypadku nie ma ? W workowcach ogólnie tez sa sprzazki ?
A dziękuję Grażyno za gratulacje chociaż nie bardzo wiem z jakiego powodu. Czy gatunek nowy dla Polski, tego nie wiem? ... a identyfikacja poszła dość łatwo bo chociaż jej do tej pory nie znalazłem to jednak znałem z literatury.
Sławku, budowa podstawy asci u workowców jest jedną z podstawowych cech identyfikacyjnych u workowców (croziers).
Zaczarowany ołówek to i grzybek magiczny. Ocena: 6- :D
gratulacje, piękna, brawo za kreatywność nie tylko ołówkową :-)
Pośpieszyłem się z odpowiedzią:(
Sprawdziłem jeszcze na drugim kompie i tak jak Grażyna mówi, piksele nadal występują:(
Dziwna sprawa?
Oczywiście na tym co piszę wszystko jest OK.
(wypowiedź edytowana przez mirek63 26.kwietnia.2021)
Mirku. Po prostu wyślij mi oryginał jednego zdjęcia na mejla. Szukam przyczyny kłopotów.
No to ja widzę paski na ostatnim zdjęciu - słabe, ale są
Dziwne jest to (i nie pasuje do koncepcji MS), że artefakty pojawiają się po jakimś czasie istnienia wątku.
#4509
od października 2009
Są delikatne paski ,w wątku GD P.fatua jest ok.
#852
od kwietnia 2001
Coś tam zmieniłem (obeszłem miejsce przypuszczalnego problemu, realizując funkcję pomniejszania obrazków w innym miejscu).
Zobaczymy czy to rozwiązuje problem.
Wg mojego przypuszczenia, z nieznanych powodów (mam przypuszczenie ale nie pewność) _czasami_ przy dodawaniu kolejnego postu w wątku dochodziło do "psucia" wcześniej dodanych obrazków w tym poście.
Możecie napisać niżej kolejne wypowiedzi i zobaczymy, czy kot powyżej i wyższe zdjęcia będą podlegać pikselozie czy już nie. (sądzę że powinno być już o.k.).
Popsutych obrazków nie mam jak naprawić. Jeśli to coś szczególnie ważnego trzeba by założyć wątek na nowo a te "skorodowane" wątki usunąć.
#4511
od października 2009
Kot jest OK:)
Reszta pozostała oczywiście "zepsuta".
Tak jak mówisz, za każdym otwarciem jakość obrazków ulegała pogorszeniu, teraz i u mnie widać również w tym wątku.
#857
od kwietnia 2001
Więc tak. Problem pojawił się najprawdopodobniej po przeprowadzce na nowy serwer (to był chyba luty - początek marca tego roku).
Przypuszczalnie nowa wersja programu convert (na nowym serwerze) używanego do zmniejszania obrazków zachowywała się w ten sposób, że dla obrazków nie wymagających pomniejszenia, zamiast zostawić je w spokoju, odczytawała jpg i ponownie go zapisywała. Za każdą taką operacją zmniejsza się ilość informacji, po kilku-kilkunastu cyklach jest wyraźna pikseloza.
Zjawisko dotknęło więc wątków gdzie coś dopisywano od marca tego roku i takich gdzie było dużo wypowiedzi (przy kilku wpisach efekt degradacji obrazu nie jest jeszcze znaczny), a w ramach wątku silniej wypowiedzi bliżej początku niż dalej w wątku. W ostry sposób dotyczy to najpewniej kilkunastu wątków z ostatnich 3 miesięcy, tam gdzie liczba wypowiedzi znacząco przekracza 10.
Morał taki.
Jak coś dzieje się dziwnego proszę pisać do admina. Dzięki dla Błażeja za czujność i kontakt.
Poszkodowanych przepraszam.
Dzięki Marku za rozwiązanie problemu i oczywiście Błażeju - za zasygnalizowanie:D
Aha... po szczepionce Phizera jestem ... wybaczcie ... to nie post Romka tylko Mirka :-)