#3976
od grudnia 2003
Na zlocie Ania pokazywała dokładnie cechy purchaweczki spłaszczonej-nie uważałeś na lekcji?
Do kąta :-)))
#312
od lutego 2007
Mirku z tą spłaszczoną to rzeczywiście przegięcie. Nie znam się na tych workowcach, ale postanowiłem się nimi mocniej zająć. Ania mi nawet obiecała podesłać trochę materiałów na ich temat - wtedy postaram się odrobić lekcje :). Wracając jednak do tematu czy masz może jakiś typowanie co do tego grzybka ?
Tej nigdy jeszcze nie widziałam. Z opisu wynika, że może być marginatum. Jeśli masz zasuszone - podeślij. Purchaweczka spłaszczona raczej nie.
#317
od lutego 2007
Aniu z chęcią to zrobię jak pojadę na swoją działkę w Bory Tucholskie. Suszka którego miałem rozpracowała mi moja córeczka wraz z innymi ciekawymi okazami np. Gomphidius roseus (tego suszka mi bardzo szkoda bo po raz pierwszy w życiu znalazłem tego grzyba - mam nadzieję, ze w przyszłym roku powtórzy się w tym samym miejscu - była tylko jedna sztuka). Taką purchawkę z takimi kolcami znalazłem tylko na swojej działce i nigdzie więcej jej nie widziałem (teraz już późna pora - październik i nie wiem czy jeszcze będzie). Fotografowałem ją pod koniec lipca. Mam nadzieję, że odrobię lekcję po otrzymaniu materiałów i bardziej dogłębnie zacznę obserwować ten typ grzybów. U mnie jest ich cała masa. Rosną wszędzie - w lesie, na łąkach suchych i mokrych miejscach. Ta powyższa rosła tylko na kawałeczku mojej osobistej działki. Śmieje się, że to Lycoperdon gaborsonus. Przerzuciłem cały internet i nigdzie nie znalazłem nic podobnego. Może to Lycoperdon perlatum (jakaś zdziwaczała) a może jeżowata (albinos - chociaż inne kolce). Powiem szczerze zaciekawił mnie ten okaz i dlatego chciałem go za wszelką cenę oznaczyć. Aniu obiecuje, że jak tylko jeszcze będzie to zaraz idzie do suszarki lub wyślę Ci świeżynkę. Jednak jeżeli go nie będzie - to poczekamy do przyszłego roku. Ten grzyb rósł co roku na mojej działce - zawsze od 2 do 10 sztuk. (Czy przesyłka doszła ?)
:-)
przesyłka doszła dzisiaj.
Natomiast ode mnie jeszcze nie wyszła.
Nie jest to purchawka chropowata ani jezowata, ani żadna, jaką widziałam. Może to być młoda purchaweczka spłaszczona i to jest chyba najbardziej prawdopodobne. Jak ją znajdziesz, to przekrój na pół i zobacz czy na granicy gleby i podglebia ma dość mocną błonę - wyraźnie wyczuwalną paznokciem lub nożem.
Wojtku, nie workowce (bo to podstawczak), tylko "wnętrzniaki" wg. starej nazwy grupującej wszystkie "purchawy" razem :-))
Tej z linkowanego wątku nie umiem rozpoznać. U kurzawek nie ma podglebia, a na zdjęciu jest widoczne. Trzeba obejrzeć kilka owocników w różnych stadiach.
#320
od lutego 2007
Sorry za te workowce chodziło mi oczywiście o wnętrzniaki. Człowiek jak chory to i w głowie mu się miesza. Co do tych "purchaw" - jak będę na działce to zbiorę kilka owocników i dokładniej im się przyjrzę. Posuszę i wyślę pod lupę fachowca.