#4341
od października 2009
Tak,wsiąkłeś na amen:-))
Mikroskop,niektórzy będą się krzywić,że chińszczyzna, że obiektywy tylko achromatyczne,że za te pieniądze można kupić używany Biolar, ale moim zdaniem na początek ok.
Kamera mam 3mp i uważam że to trochę mało.
Kalibracja szkiełko mikrometryczne jest niestety niezbędne.
Akcesoria:szkiełka podstawowe,nakrywkowe,pipeta Pasteura,igła preparacyjna, żyletki,płyn Lugola,błękit bawełniany w kwasie mlekowym,czerwień Kongo w NH4OH to tyle.
Do niezbędnych akcesoriów dodałabym jeszcze pęsetę z cienkimi gładkimi końcówkami.
Nie znam się na kamerkach ale też słyszałem, że 2mp to za mało?
Może na początek zaadoptowałbyś zamiast kamerki jakiś aparat fotograficzny skoro miałbyś dodatkowy okular. Rozwiązanie mniej wygodne ale tanim kosztem można uzyskać niezłą jakość o ile masz trochę zdolności do majsterkowania.
#4342
od października 2009
Co prawda to prawda,rozbudowa ważna rzecz,a różnica w cenie w sumie nie taka duża.
I jeszcze jedno olejek immersyjny,ten który jest w zestawie nie nadaje się do użytku(ja tak miałem i Grażyna tak miała) kupiony dodatkowo w Delcie jest dobry.
#6602
od lipca 2005
Nie będę się wypowiadać na temat możliwości rozbudowy, bo jeszcze nie doszłam do tego etapu;-)
A nawiązując do słów Romka - rzeczywiście, ten olejek dołączony do zestawu (taki żółty) zżarł mi mnóstwo nerwów, bo bardzo szybko gęstniał na obiektywie i praktycznie po kilku godzinach trzeba było go zmywać.
#4346
od października 2009
Czy szkiełko mikrometryczne może być lepsze lub gorsze?
Jeśli jest wykonane zgodnie z normą to nie ma znaczenia gdzie je kupisz i za ile.
Po mojemu ;-)
Czy ktoś z nas używa/ma potrzebę używać w obserwacjach typowo mykologicznych innych technik niż jasne pole? Chodzi mi o rozbudowę w celu obserwacji w tych innych technikach (ciemne pole, kontrast fazowy itp, itd). Jest zresztą kilka sposobów na uzyskanie lepszych lub gorszych namiastek tych technik domowym sposobem lub za niewielkie pieniądze.
DIC jest "bardzo fajny", ale to INNE pieniądze wchodzą w grę i czy na co dzień ma sens bawienie się nim w MYKOLOGICZNYCH obserwacjach?
1. Wolałbym kupić dobrego używanego Biolara z głowicą binokularową od pewnego sprzedawcy (serwisowanego czyli po czyszczeniu i przesmarowaniu) za 900-1300 zł. Oryginalna głowica trino do niego to jednak powolne/żmudne polowanie zaczynające od 1500 zł, lub zamiennik do minimalnej banalnie prostej przeróbki/usprawnienia (Leitz, Zeiss, Lomo) od 600 zł w górę.
Czy jednak naprawdę potrzebne jest trino? Na pewno wygoda, ale są pewne ale... Jednak to dyskusja na oddzielny wpis ;-)
2. W miarę porządny "chińczyk" z trino jak najbardziej. Siadasz, otwierasz i działasz, no i jest gwarancja. Nowy 1400-1600 zł, używany (raczej mało) 600-1000 zł.
Przy trino bardzo istotna jest możliwość przełączania rozdziału światła na tor okularowy i tor foto.
Ważna jest też moc światła jakie daje "chińczyk". Diodowe LED 3W do podstawowych obserwacji będzie ok, natomiast 1W często nie wystarcza (mam oba chińskie modele trino i różnica jest kolosalna)
Na pewno nie oszczędzaj na kamerze!!! Liczy się nie tylko ilość wszechobecnych i zachwalanych Mpx'ów (m.in. tu leży temat: głowica trino czy bino + monitor)
Przy "chińczyku" zapomnij o rozbudowie o inne techniki na oryginalnych dodatkach (ciemne pole, kontrast fazowy, polaryzacja...) bo Cię "wytnie z butów"
Mój mikroskop - kilka pytań #13
2021.01.06 00:47
Pimpek
...i pamiętaj, żeby TAK rozplanować budżet, żeby Ci jeszcze na stereoskop starczyło.
Bez niego zapomnij o dobrej obserwacji cech makro oraz dokładnym robieniu preparatów.
Acha, no i płacenie 100pln za szkiełko mikrometryczne to szaleństwo.
Mirek,
Dzięki bo wcześniej się nie zorientowałem :-)
Bogusław - dziękuje za cenne wskazówki
Już chyba mam wszystkie potrzebne informacje.
Pimpek,
A stereoskop do czego?
Tzn dodatkowy mikroskop stereoskopowy trzeba mieć? Nie kapuje
A to co widać na ostatnim zdjęciu to co takiego? :-) Może jakiś link do tej nakładki do telefonu lub chociaż nazwę?
Oj, raczej Pimpek nie przesadza (wg. mnie) ;-)
Na początku wszystko raczej jest ok.
Jednak z czasem (zwłaszcza jak się posmakuje stereoskopowego do robienia preparatów), to "niebo a ziemia", a może z naszej strony, to lenistwo i brak cierpliwości, słaba umiejętność preparatyki? :-D
Sławek, teraz nie przejmuj się tym stereoskopowym.
Jak popróbujesz i się wciągniesz, to jakieś firmowe szkiełko mikrometryczne znajdzie Ci się za powiedzmy 50 zł.
Czasami jak się kupuje nawet proste mikroskopy do kolekcji za 50-200 zł, to wartością dodaną (za friko, czyli w komplecie) bywają szkiełka mikrometryczne :-)
Pimpek, Twój mail w profilu jest aktualny? Mam "sprawę binokularową".
Mirosław - dziękuję bardzo! Na tym forum to człowiek nie zginie!:-)
Sławku, jesteś z Krakowa?
... przecież wiesz, że nie od razu Kraków zbudowano:)
Teraz najważniejsze poćwiczyć robienie preparatów ... H2O jest OK!
... i kombinuj coś z robieniem zdjęć! Nie wiem czym dysponujesz ale ja robię tradycyjna komórką z wolnej ręki chociaż przymierzam się zaadaptować smartfona (lepsza rozdzielczość).
No i szkiełko do kalibracji i można ruszać.
Co do odczynników, podejrzewam, że nikt nie kupuje większych ilości ... z czasem niestety ale tracą na jakości.
Lugolu poszukaj w aptekach, w niektórych jeszcze jest.
Mirek, lugol już mam :-), KOH od Waldka - tylko muszę podjechać, szkiełko tez już mam, Kamera już wysłana, jedzie do mnie - nie trzeba kombinować ze zdjęciami. :-). Brak tylko barwników - wiem, ze zanim dojdę do tego etapu, minie pewnie kilka miesięcy, ale ja taki juz jestem, ze muszę mieć wszystko „na już i teraz” - taki typ :-).
#4351
od października 2009
Witam w klubie:-)
Barwników niestety nie odstąpię bo mam mikroskopijne ilości,
https://www.legrant.com.pl/blekit-anilinowy-id-2924.html pod tym adresem zakupisz i błękit jakiś tam (bawełniany,anilinowy, metylowy) i czerwień Kongo.
Płyn Lugola firmy Coel.
Do czyszczenia optyki alkohol etylowy albo izopropylowy.
#6627
od lipca 2005
Sławku, chodzi o to, żeby to był alkohol czysty, bez dodatków np. kwasu salicylowego, który po odparowaniu alkoholu wytrąci się w postaci kryształków i przy okazji czyszczenia może dodatkowo co nieco uszkodzić.
#4352
od października 2009
Kwas salicylowy to substancja stała jak alkohol odparuje to zostaną igiełki kwasu,kup sobie małpkę spirytusu za parę złotych i do czyszczenia starczy Ci na wiele lat(chyba że zużyjesz w inny sposób;-) )
Ale teraz masz "przerąbane":)))
... witamy w klubie:)
#6655
od lipca 2005
Wszystko zależy od tego jak będziesz się obchodził z odczynnikami;-)
Ja robię to w kuchni, na blacie kuchennym, w odległości ok. 0,5 m od uchylonego okna. Odmierzam potrzebną ilość barwnika i przez mały lejek zrobiony z kartki papieru wsypuję do buteleczki. Przygotowuję sobie strzykawkę (10 ml) z grubą igłą, odkręcam butelkę z woda amoniakalną, zaciągam strzykawką potrzebną ilość, zakręcam butelkę, a to co jest w strzykawce delikatnie wstrzykuję do buteleczki z barwnikiem. Strzykawkę dokładnie myję a buteleczkę zamykam korkiem z kroplomierzem, zakręcam nakrętkę, potrząsam żeby barwnik się rozpuścił i w miarę potrzeby używam pamiętając o niezwłocznym zamknięciu buteleczki po każdorazowym użyciu.
Jeśli całą operację przeprowadzisz szybko i ostrożnie, bez zaciągania się oparami, to nic Ci nie grozi. Pamiętaj jeszcze, że jest to bardzo brudzący barwnik, więc lepiej go nie rozsypywać i nie rozlewać;-)
Cześć, czy mogę zapytać, po ile chodziły wówczas DO Genetic Pro Trino? Zastanawiam się, czy warto płacić aktualną cenę za ten mikroskop. Jeśli ktoś pamięta, ile kosztował jeszcze parę lat wcześniej to byłbym b wdzięczny. Próbuję zbudować sobie ogląd rynku.