Nie powiem, wygląda dość ciekawie chociaż nie wiem czy to nie jakaś porażona Mollisia. I nie wiem czy te włoski na zewnątrz to cecha gatunku czy też jakaś pasożytnicza "przypadłość"?. Na razie brak pomysłu!
Żywe odpadają z dwóch powodów: brak czasu oraz owocniki zbyt dojrzałe. Zasusz, tylko w niezbyt wysokiej temperaturze, kiedyś podeślesz przy okazji.
Wstawiłem, gdyż pierwszy raz widzę takie i wydały mi się bardzo ciekawe.
Jedyną tak "włochatą" Mollisia którą znam to olivascens ... ale, żeby aż tak?
Hymenium też barwy nienaturalnej ale tu chyba widac fragmenty nieporażone, na przedostatnim zdjęciu z lewej strony.
Chyba, że mamy tu do czynienia jednak z dwoma gatunkami 🤔
Oba to ten sam gatunek, na pewno Mollisia a na 90% olivascens.
Owocniki całkowicie zjechane, w zasadzie zachowały się dobrze tylko włosy i subiculum. Sprawdziłem trzy owocniki, worków nie widziałem, jedynie parafizy i pomimo, że i te w złym stanie, to w kilku zauważyłem zawartość typową dla tego rodzaju.
Mimo wszystko kilka zarodników widziałem ale zdeformowane albo niewykształcone dobrze, pewnie z powodu choroby owocnika??
MImo kilku prób żadnego gatunku pasożytniczego nie znalazłem.
Na zdjecia szkoda było czasu,
Dziękuję :)
Bardzo podobnie po macro wyglądają tutaj:
https://asco-sonneberg.de/pages/gallery/mollisia-olivascens-170514-jam-fp376-02xsjj39824.php?group_id=39823&position=175
(wypowiedź edytowana przez bobson 08.czerwca.2021)
No tak, tyle, że te owocniki nie są porażone. Chociaż w twoim przypadku nie wiem co jest przyczyną tego stanu rzeczy ... pewne zestarzały sie już porządnie i powoli ulegały rozpadowi. Tak jak wspomniaęłm nic w nich ciekawego nie znalazłem.
PS: Ostatnio miałem właśnie bliskie spotkania z gatunkami pasożytniczymi. Helicogonium z prawdopodobnie jakiejś Godronia ... już w atlasie. Całkiem niedawno z kolei znalazłem owocniki z ciekawymi formami z których jeden to też Helicogonium ale drugi jedna wielka tajemnica ... ale te jeszcze czekają w kolejce na wrzucenie do atlasu.
Mollisia olivascens jest gatunkiem dość częstym. W atlasie mam mało bo szkoda czasu, są ciekawsze do obrobienia.