7.11.2020 r. - Wyspa Uznam (prop. rez. Łowiczanka), na odciętym dziuplastym fragmencie bukowej kłody, wewnątrz rozległej dziupli, kilkanaście owocników na krótkich trzonkach. Największy owocnik - 4 cm. Brak warstwy żelowej, wysyp biały, zapach mączny.
Zarodniki: 6,9-8,4 x 4,1-5,3 µm (średnio 7,7 x 4,7 µm), Q: 1,4-1,9 (średnio 1,7):
Podstawki w większości 4-zarodnikowe:
Cheilocystydy obecne ale trudne do znalezienia:
Nawet nie mam pewności czy to w ogóle jest Clitopilus. Biały wysyp i cechy makro zarodników mogłyby na to wskazywać, jednak mam wątpliwości, bo nie udało mi się dostrzec jednoznacznego żebrowania na zarodnikach.
Przyjmując, że to jednak Clitopilus - nie mogę dopasować tych grzybków do żadnego gatunku, a w kluczach utykam na szerokości zarodników, np. pkt 2 klucza do Clitopilus wg FN (i podobnie brzmiący pkt 4 FAN) dzieli gatunki na: 3,5-4 µm i powyżej 5 µm szerokości zarodników. Szerokość zarodników "moich" grzybków zawiera się między 4,1 - 5,3 µm (średnio 4,7 µm), przy czym spośród 35 mierzonych zarodników, tylko 4 miały szerokość powyżej 5 µm.
Opierając się tylko na długości zarodników, "moim" grzybkom najbliżej do C. scyphoides f. reductus i C. hobsonii, jednak żaden z tych gatunków nie powinien mieć cheilocystyd.
Czy macie jakieś pomysły jak z tego wybrnąć?