No dobrze moi Drodzy... Grażynka, Mirek, Romek, Przemek.
Miałem odpisać we właściwym wątku o Arrhenia, lub o Arhhenia...
Natomiast postanowiłem napisać nowy w odpowiedzi...
Zajmuję się grzybami od pięciu lat, wcześniej nie miałem z nimi do czynienia.
Moja wiedza jest na poziomie - nie będę siebie oceniał - ale raczej skąpa.
Natomiast... widzę, że przekroczyłem pewien próg, po przejściu którego niewiele mogę osiągnąć bez...
No właśnie MIKROSKOP!
W zasadzie dzisiaj przekonaliście mnie!

Tylko nie wiem dlaczego?
Dlaczego nie strofujecie Jacka, tak jak mnie?
Jacek! Gigant! mój wzór do naśladowania! Jeden z najlepszych w Polsce hunterów!
Wiem, że ma mikroskop, ale raczej nie używa...
Tak! to pytanie bardziej do Jacka niż do Was :-)
Dlaczego mam używać go ja?
Nie pomożecie mi więcej? :-)

Dobrze, wyjawię swój plan.
Chciałbym napisać pierwszy książkowy,polski, piękny, gruby atlas grzybowy.
Raczej Encyklopedię - 1000-1500-w marzeniach 2000 gatunków.
I jeśli Bóg pozwoli, a zdrowie dopisze to go napiszę! Obiecuję! :-)

W tej chwili jestem na etapie katalogowania zdjęć.
Myślę,że przez te 5 lat realnie "nazbierałem" około 300-400 gatunków do publikacji.
Dlatego przez 2 -3 kolejne lata zamierzam znaleźć i oznaczyć kolejnych 400-500 gatunków.
Reszta - no cóż - będę prosił również Was o udostępnienie, sprzedaż lub itp. zdjęć, których nie mam :-).
Atlas - chciałbym, żeby powstał w ciągu najbliższych pięciu lat.

Teraz już wiecie, dlaczego tak naciskam - na każde zdjęcie, na każdy mój wpis - żebyście oznaczyli
:-)

Natomiast przyszedł chyba już ten czas... Mikroskopu... ble, ble :-/
Żartuję :-)

(wypowiedź edytowana przez SlavoYo24 03.grudnia.2020)

To ja odniosę się do słów:"Nie pomożecie mi więcej? :-) "
Czy ktoś Ci to powiedział? Ja myślę, że i tak wszyscy pomagają w miarę swoich możliwości. Czy zauważyłeś, że Błażej jest zawalony kartonami, sprawdza eksykaty sprzed pięciu lat a nieoznaczone ma nawet jeszcze z wcześniejszych lat? Czy wiesz, że ja mam kilka kartonów eksykatów z poprzednich lat. Wczoraj mikroskopowałem Scutellinia z 2016 roku. To uważasz, że mamy odłożyć na bok swoje sprawy. To nie tak! Ja nabyłem mikroskop bo interesowały mnie niektóre grupy grzybów których nikt nie chciał mikroskopować i sam je robię. Przez to tacy jak ja, Grażyna, Romek, Przemek odciążyliśmy częściowo Błażeja bo w końcu zawalimy go kartonami. W ten sposób tworzymy "narodową" listę (GREJ) już od kilkudziesięciu lat ale ty masz inne priorytety wg. Ciebie ważniejsze?
Jakbyś nie wiedział to Ci podpowiem. Pic polega na tym, że zbiera się bardzo szybko ale identyfikacja (poprawna) wymaga niestety kupy czasu którego wszystkim brakuje.

Nie widzisz różnicy pomiędzy tym co robisz Ty a Jacek? Tak, Jacek jest wspaniałym wzrokowcem (przepraszam za te może niezbyt eleganckie określenie). Widzi cechy grzybów które innym ciężko dostrzec. Nie wiem od ilu lat dokładnie wertuje ten temat ale na pewno zdcydowanie dłużej ode mnie. Lista jego znalezisk jest ogromna, wszystko skatalogowane i przekazane do oznaczenia. Eksykaty czekają cierpliwie na oznaczenie ale Twoje nie mogą???
Tu po prostu obowiązują takie zasady!

(wypowiedź edytowana przez mirek63 02.grudnia.2020)

Mirek! Chyba nie do końca zrozumiałeś... ? Napisem o swoim marzeniu! A zjechałeś mnie jak burego psa ... tak się czuje! Sorry! Ja na nikogo tu nie naciskam i od nikogo nic nie oczekuje! Jeśli Pisze coś z uśmieszkiem - takim - :-)- to w 99% żartuje. Jeśli jeszcze nie zauważyłeś - to od roku zaangażowałem się tu na maxa i dostarczyłem - pewnie po Kozaku -najwiecej materiału do badań. I nie oczekuje za to ochów i achów. Bo chce tworzyć razem z Wami GREJ! Ok? A to, ze wyjawilem- przed Tobą- tutaj moje najskrytsze marzenie - atlas - a Ty wykorzystałeś to przeciwko mnie - teraz żałuje ... bardzo mi przykro. Koniec ze zwierzeniami / bo nie ma tu miejsca na to- Tylko nowe doniesienia. Cześć

(wypowiedź edytowana przez SlavoYo24 02.grudnia.2020)

(wypowiedź edytowana przez SlavoYo24 02.grudnia.2020)

Jeśli tak to odebrałeś to przykro bo takiego zamiaru nie miałem! Zarówno ja, jak i na pewno inni, źle Ci nie życzymy i oby Twoje marzenia spełniły się. Podejrzewam jednak, że jeszcze nie czas na to! Pstrykanie zdjęć to tylko początek przygody z grzybami. Sam to kiedyś zrozumiesz o ile będziesz chciał nadal zajmować się nimi. Ciągle doskonalenie warsztatu w ich przypadku jest konieczne bo inaczej dojdziesz do momentu krytycznego i dalej kropka, będziesz posuwał się do przodu bardzo powoli albo co gorsza staniesz w miejscu!

PS: marzeń nie ma co się wstydzić, gdyby nie one może nas by tu nie było?

I jeszcze jedno małe wyjaśnienie. Każdy z nas zajmuje się jakąś grupą gatunków i nie namówisz nikogo do sprawdzenia tego czego nie robimy. Poznanie nowego jakiegoś rodzaju to co najmniej rok, dwa, zbierania i studiowania różnego rodzaju źródeł, czy kogoś stać na to? Na pewno jeśli zbierzesz coś ciekawego z gatunków które tu przerabiamy to nie będziesz musiał nikogo nawet prosić, sami ci zaproponujemy ... ale robienie "focha" że ktoś nie chce Ci sprawdzać Bisporelli to się temu nie dziw, mamy ciekawsze do roboty.

Mirku,
Postaram się jak najkrócej, żeby zakończyć już ten temat.

Wszystkich Was tutaj bardzo szanuję i podziwiam za Waszą wiedzę, pracę i wkład dla rozwoju polskiej mykologi.
Nie chcę mieć z nikim "tu na pieńku", wręcz odwrotnie.
Od teraz postaram się ograniczyć w swoich wpisach tylko do spraw merytorycznych, związanych z danym znaleziskiem, bez moich subiektywnych odczuć, "wywodów" itd, które nierzadko tutaj prezentowałem.
To mogło denerwować.
Dziękuję za "przywrócenie mnie do pionu".
Fochów więcej nie będzie.

No to Panowie sobie pewne sprawy wyjaśnili i wszystko wraca do normy:-)
Sławku,mikroskop to podstawowe narzędzie,bez niego się nie da.
Forum zrobiło się chyba bardziej profesjonalne niż to było z zamierzaniach jego autora.
Polecam lekturę mojego wątku https://www.bio-forum.pl/messages/33/859630.html to były moje pierwsze zmagania z gatunkiem nowym dla PL,zobacz ile osób mi pomagało, z Tobą będzie tak samo.

Sławku,
piękne masz marzenie i życzę Ci aby udało się je spełnić! Samo się na pewno nie spełni, więc czeka Cię ogrom pracy - zarówno nad gromadzeniem materiałów, jak i nad ich opracowywaniem, a tego nie da się uczynić bez ciągłego poszerzania wiedzy i pokonywania kolejnych barier. Wszak zarówno Tobie, jak i każdemu potencjalnemu odbiorcy zależy aby Atlas był nie tylko ładny ale również merytorycznie poprawny, aby znajdujące się w nim zdjęcia rzeczywiście odzwierciedlały prezentowane gatunki. Tylko od Ciebie zależy czy uda Ci się taki poziom osiągnąć, a ja wierzę, że to jest możliwe:-)

To ja dorzucę jeszcze dwie zalety posiadania mikroskopu - a nie wymagające jakiegoś szczególnego mistrzostwa w jego wykorzystaniu:

1. Sprawdzenie, czy zebrane owocniki nadają się do oznaczenia (przede wszystkim - czy są dojrzałe, albo czy nie są puste, co się często zdarza przy pyrenomycetach);
2. Ocena, czy kilka owocników z jednej miejscówki, trochę się różniących morfologią, należy do jednego gatunku i można je spakować razem, czy jednak podzielić:D

A to oszczędza potem pracy oznaczającym.