A gołabek zielony to...?
Do oznaczenia gołąbków potrzebny jest i kolor wysypu, i smak, i zapach... Jeżeli chodzi Ci o to, czy jest jadalny, czy nie-, zasada jest prosta: jeśli jesteś pewny, że to gołąbek powąchaj go i spróbuj. Jeśli nie piecze, nie jest gorzki, nie śmierdzi - możesz jeść. To samo dotyczy mleczai. Z innymi nawet nie próbuj tak robic, bo muchomor sromotnikowy podobno jest łagodny i smaczny, tyle, że jadalny ino roz..
no golabek zielony, zielonawy;) w otoczeniu pelno bylo lagodnie smakujacychgolabkow zoltych.. nastepnym razem bede je zbierac;) co do muchomora sromotnikowego to znam go od dziecka. co prawda nie wiem jak smakuje ale tez nie zamierzam probowac :)
Moje pytanie nie zawierało żadnej ukrytej ironii. Gdy przeczytałem tytuł wątku, pomyślałem właśnie o Russula virescens, ale gdy zobaczyłem zdjęcia, poczułem się zbity z tropu. Sfotografowany gołąbek to na pewno nie jest zielonawy. Trochę zdjęć[nahuby.sk] R. virescens dla porównania.