Phlebia tremellosa, w każdym bądź razie tak go zwał ostatnio Domański w Małej Florze Grzybów
Dzięki Piotr... Dopiero teraz uzmysłowiłem sobie, że była już na forum pokazywana ale jej nie rozpoznałem.. Jeszcze raz dzięki...
Pragnę jedynie zauważyć, że nie jest to gatunek często spotykany. Ja osobiście znalazłem go chyba tylko na 10 powierzchni badawczychz 1435 wyróżnionych, na których byłem chociaż raz
(wypowiedź edytowana przez Piotr_Grzegorzek 07.września.2007)
Ten okaz, to też jedyny, jakiego spotkałem. Rejon starych lasów pod Sługocicami, gdzieś w głebi lasu. Mimo, ze mam dość dobrą orientację w lesie, chyba bym do niego nie trafił. No chyba, gdybym miał GPS
#671
od listopada 2006
Ja znam tylko jedno miejsce, gdzie znalazłem go na drewnie przysypanym ziemią, w rowie.
Wcześniej nie zwracałem na niego uwagi. W atlasie Marka jest podawany jako pospolity i być może tak jest w wilgotniejszych miejscach.
#4051
od kwietnia 2004
Spotkałam go u siebie. Raz jeden - w tamtym roku. Z tym, że tamtego roku było go u nas wszędzie pełno. Przeoczałam go? Nie sądzę, bo łaziłam po tych krzakach około dwudziestu lat w każdy niemal weekend. Nic mi się zatem nie miało prawa wymknąć.