W lesie liściastym (gł. buk) z domieszką sosny. Grupka kilkunastu owocników, największy średnicy ponad 10 cm. Kapelusz szary, szarobiały, wklęsły, wywinięty. Blaszki białe do kremowych, szerokie, niezbyt gęste. Trzon białawy, z łuseczkami lub włóknami, ku podstawie trochę żółknący. Miąższ - raczej niezmienny, nie widzę przebarwień na czerwono, jak jest podobno u g. mydlanej. Zapach - no właśnie, intensywny, ale dla mnie raczej nie mydlany, kojarzący się z gąskami jadanymi w dzieciństwie. Może mam zaburzone odczucie węchu. Smak łagodny, dla mnie przyjemny.
Zebrałem w nadziei, że to niekształtna (teraz już wiem, że nie). Więc chyba jednak mydlana, bo co pozostaje?
Uwaga: zdjęcia jak zwykle u mnie lekko zaczerwienione.